https://doi.org/10.25312/2391-5137.18/2023_20lzas
Łukasz Zarzycki https://orcid.org/0000-0003-1433-0302
Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie Katedra Językoznawstwa Angielskiego
e-mail: lukasz.zarzycki@up.krakow.pl
Artur Świątek https://orcid.org/0000-0001-7264-3003
Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie Katedra Językoznawstwa Angielskiego
e-mail: artur.swiatek@up.krakow.pl
Niniejsza praca ma na celu wykazanie, iż subkultura technomaniaków lub technomanów jest czymś więcej niż tylko subkulturą młodych ludzi. Członkowie owej subkultury doświadczają często duchowych doznań oraz przemian podczas imprez masowych. Eskapizm uczestników imprez związanych z muzyką techno został przeanalizowany w pracy pod względem językowo-kulturowym. Autorzy sugerują trzy obszary, które mają wpływ na terapeutyczne właściwości imprez masowych oraz doznawanie przez ich uczestników „podróży” (ang. trips). W pracy przeanalizowano 120 słów i zwrotów związanych z muzyką elektroniczną na podstawie materiału źródłowego dostępnego na największym Forum Muzyki Elektronicznej, które istnieje od 2009 roku. Obszerna analiza literatury dotyczącej języka i kultury stanowi tło teoretyczne do analizy subkultury techno i pozwala wskazać, jak blisko związane są ze sobą te dwa terminy.
Słowa kluczowe: subkultura techno, slang subkultury techno, duchowe uzdrowienie, język a kultura, imprezy masowe
Większość ludzi wykorzystuje co najmniej jeden język do celów specjalistycznych (ang. lange for specific purposes – LSP). Dotyczy to również slangu w tej czy innej formie podczas uprawiania danego zawodu, a także w czasie korzystania z tak powszechnej formy rozrywki, jaką jest słuchanie czy granie szeroko pojętej muzyki (Landqvist, 2010: 1).
Przenosząc naszą analizę na polski grunt, warto odnieść się do badań Woźniak-Kra- kowian i Zajęckiej (2007: 1), definiujących wyżej wspomnianą analizowaną subkulturę jako subkulturę młodzieżową, która przyjęła określenie technomanii, z zaznaczeniem, że nazwa tej subkultury pochodzi od techno, stylu muzycznego opartego na monotonnym, jednostajnym, wprowadzającym w taneczny trans rytmie. Autorki opisują dalej, że muzyka komponowana jest przez didżejów za pomocą komputera, miksera, syntezatorów, gramo- fonu i płyt winylowych. Oprócz fascynacji muzyką technomanów łączy zamiłowanie do tańca oraz oryginalnych strojów. Wygląd fanów techno jest manifestacją indywidualności oraz wyrazem buntu przeciwko szarzyźnie dnia codziennego. Rytmiczny, wprowadza- jący w trans taniec ma pozwolić na odreagowanie stresu, duchowe wyzwolenie, a nawet doznanie odmiennych stanów świadomości. W trakcie imprez młodzież używa różnych substancji dopingujących – od napojów energetycznych po narkotyki (Jędrzejewski, 1999). Rewolucję elektroniczną w muzyce popularnej zapoczątkował Robert A. Moog, który wynalazł syntezator, urządzenie służące do generowania dźwięków. Syntezator umożliwił tworzenie muzyki techno. Obecnie poprzez używanie komputera i urządzenia zwanego
samplerem (służącego do cyfrowej obróbki dźwięku) muzykę może „tworzyć” każdy. Jak twierdzi Pęczak (1992), subkultura to względnie spójna grupa społeczna, pozosta-
jąca na marginesie dominujących w danym systemie tendencji życia społecznego, wyra- żająca swoją odrębność poprzez zanegowanie lub podważanie utrwalonych i powszechnie akceptowanych wzorów kultury. Inne podejście prezentuje Piotrowski (2003), twierdząc, że subkultury odznaczają się odrębnością od dominującej kultury społeczeństwa w zakresie pewnych wartości i norm postępowania.
W kategorii języka język subkultury młodzieżowej, jak twierdzi Matusewicz (1975), stanowi jej charakterystyczną cechę i posiada bardziej rozbudowaną sferę, którą możemy potraktować jako swoisty kod zastrzeżony. Analizując bardziej szczegółowo tę koncep- cję, dowiadujemy się, na podstawie badań autora, że język zawiera dwa kody: jeden kod wypracowany, na który składają się normy gramatyczne, klasyczne słownictwo, a drugi – kod zastrzeżony dla określonej grupy, wprowadzający pewne bariery porozumiewawcze, powodujące, że członkowie innych subkultur mają trudność w rozumieniu osób posługu- jących się tym kodem. Jest to podkreślone przez odrębność określonych grup i w pewien sposób stanowi wyraz honoru ich członków. Dupreel (1969) przekonuje, że funkcja honoru polega między innymi na uzyskaniu dodatniego kontrastu między grupami.
Celem niniejszego badania jest analiza użycia slangu wśród grupy zawodowej – muzy- ków, a szczególnie DJ-ów oraz słuchaczy muzyki elektronicznej, takiej jak house, trance, techno. Badanie koncentruje się na slangowych terminach używanych przez profesjonal- nych muzyków oraz słuchaczy tego nurtu muzyki w Polsce, aktywnych na największym Forum Muzyki Elektronicznej (www.evibes.pl) od 2009 roku. Badania dotyczące slangu muzycznego są liczne, ale są przeprowadzone niezbyt szczegółowo.
Wcześniejsze badania nad slangiem muzycznym w Polsce koncentrowały się głów- nie na muzyce rozrywkowej w rosyjskim slangu (Kubecka, 2014), socjolekcie punków (Lewandowski, 2006), słowackim slangu hip-hopowym (Andrzejewski, 2011). Jedynym odnalezionym opracowaniem związanym z subkulturą i slangiem kluberów jest praca pt. Z badań nad leksyką subkultur młodzieżowych. Słownictwo kluberów (2011) autorstwa Andrzeja Dyszaka.
Napisano już wiele prac argumentujących powstanie języka czy kultury jako pierwszej (zob. Donald, 1998: 44–67; Dryer, 1989: 257–292; Christiansen, 1994: 165–187; Chri- stiansen i in., 2002: 165–187) lub prac na temat pochodzenia języka często bazujących na darwinowskiej teorii ewolucji Roberta Stevicka (1963: 159–169), później Brigitte Nerlich (1989: 101–112) czy chociażby Terrence’a Deacona (1997). Merlin Donald (1998: 44–67) proponuje nam „pierwszokulturową” teorię, w której to uprzednie pojawienie się mimetycznego przystosowania zapewnia rusztowanie dla późniejszego rozwoju języka. Według Merlina Donalda (1998: 44–67) pojawienie się mimesu inicjuje repertuar me- chanizmów czy epizodów napędzających, dzięki którym mogła zrodzić się niewerbalnie komunikująca się kultura. W ewolucji języka podstawowym pytaniem jest: „dlaczego ludzki mózg tak dobrze uczy się języka?”. Jest oczywiste, iż język istnieje dzięki temu, że ludzie potrafią się go uczyć, tworzyć i przerabiać. Bez ludzi nie byłoby ludzkiego języka. Ta teoria sugeruje nam, że przekazywanie dziedzictwa kulturowego ukształtowało język w taki sposób, aby można było go łatwo przyswoić (Christiansen, 1994). Zgadzamy się z teorią Christiansena, ponieważ ludzie mogą przetrwać bez języka, a język bez ludzi już nie. Języki, które są trudne do „przyswajania”, po prostu wymierają.
Skupmy się teraz na relacji pomiędzy językiem a kulturą, ponieważ język jest nieodłącz-
nym elementem kultury. Poprzez język możemy usłyszeć i zrozumieć, jak wiele istnieje odrębności w sposobach widzenia otaczającego nas świata. W języku możemy doszukać się wzorców zachowań i norm. Od wielu lat możemy zaobserwować międzykulturową migrację ludności, często w celach zarobkowych. Spotykamy się wtedy z innym językiem, a język odzwierciedla kulturę i aby sprawnie komunikować się międzykulturowo, potrzeb- ne jest uzmysłowienie sobie różnic, które dzielą owe kultury (Sapir, 1921; Humboldt, 2001). Morris Opler (1941) podaje przykład zasad obowiązujących wśród Apaczów, które służą do kontrolowania zachowania i wyznaczają wyższość mężczyzn nad kobietami. Ta
wyższość mężczyzn jest widoczna w dziedzinach religijnych i politycznych. Na przykład podczas plemiennych zebrań tylko niektóre starsze kobiety mogą zacząć konwersację, zanim głos zabiorą wszyscy mężczyźni. Niespotykane jest także, by kobieta publicznie głośno się modliła. W Manus (prowincja Papui-Nowej Gwinei) istnieją zasady mające na celu przeciwdziałanie rozpowszechnianiu seksu w kulturze: nie ma tańców towarzyskich, piosenek miłosnych czy romantycznych opowieści i – co najważniejsze – w języku nie ma słowa miłość (Mead, 1930).
Bezpośredniość i pośredniość są kulturowymi zasadami i zawsze odnoszą się do języka. John Searle (1969) wyróżnił w swym Speech Acts: An essay in the philosophy of language akty bezpośrednie, gdzie intencja mówiącego odczytywana jest niezależnie od sytuacji, na przykład bądź cicho użyte jako rozkaz, i akty pośrednie, gdzie tekst aktu należy odczytywać kontekstowo, w różnych sytuacjach tekst może mieć różne znaczenie, na przykład robi się tutaj głośno lub nie mogę myśleć. Pośredniość może być widoczna w codziennych czynnościach, takich jak oferowanie, odmawianie podarunków czy je- dzenia. Mieszkańcy Azji na propozycję dokładki usłyszaną od Anglika: Would you like some more? Yes or no? często odpowiadają No. Zaprzeczenie nie w ich kulturze (a także w naszej) ma raczej znaczenie „zapytaj mnie znowu”, a nie bezpośrednie znaczenie odmowy, jak to bywa u Anglików. Mogły więc zdarzyć się przypadki, że Azjaci czy wschodni Europejczycy – mylnie rozumiejąc to przesłanie – zostawali głodni. Wielu z nich bowiem, kiedy oferowano im jedzenie, raczej grzecznie odmówiło, niż zaakceptowało propozycję bezpośrednio, dlatego nikt nie ponawiał pytania o dokładkę. Anglicy mają taki sam problem, przybywając do wymienionych krajów. Kiedy proponowano im dokładkę, odmawiali, a gospodarze mimo to namawiali ich do jedzenia.
Pośrednie przeproszenie jest zilustrowane przez Margaret Mead (1930), która przyta-
cza sytuację z Manus. Pewna kobieta wbiegła do domu swojej ciotki po tym, jak została pobita przez męża. Jego krewni, przybywając, aby jej pomóc, najpierw zajęli jej ciotkę godzinną pogawędką na przypadkowe tematy, jak aktualny stan rynku czy wędkarstwo, zanim ktoś wspomniał o sile męża i pobitej przez niego żonie. Po czym żona bez słowa dołączyła do męża i jego krewnych, którzy siedzieli w łodzi, i wróciła razem z nimi.
Popularną strategią komunikacyjną mającą na celu uczynienie bezosobowym tego, co zostało powiedziane, oraz użycie pośredniości jest stosowanie metafor i przysłów. Często w takiej formie wyrażane jest krytyczne podejście. Przykładem są metaforyczne piosenki, w których wodzowie indiańskiego plemienia San Blas Cuna z Panamy wyrażają swoje opinie (Sherzer, 1974: 263–282). Z taką sytuacją mamy również do czynienia wtedy, gdy Anglik chce robić komuś wyrzuty albo go zbesztać, mówiąc people who live in glass houses shouldn’t throw Stones – co po polsku oznacza, że jeśli samemu nie jest się bez wad, nie należy krytykować innych.
Żarty są też dobrym sposobem łagodzenia krytycyzmu. W Trynidadzie rytualne protesty w formie piosenek są tak istotne, jak Calypso (gatunek muzyki pochodzenia afrykańskie- go). Na poziomie gramatyki używanie strony biernej zamiast czynnej lub stosowanie zaim- ków bezosobowych również jest kolejnym popularnym sposobem uzyskania pośredniości. Leonard Talmy (1976) objaśnia historię pochodzącą z języków żydowskich, w której to chłopak zaprasza dziewczynę do lasu. W języku angielskim powinna ona odpowiedzieć,
używając zaimka bezpośredniego: I can’t go with you. You’ll have to kiss me („Nie mogę iść z tobą. Będziesz musiał mnie pocałować”). W języku jidysz natomiast użyje zaimka bezosobowego One mustn’t go there. One will want to kiss another („Nie wolno tam iść. Ktoś będzie musiał kogoś pocałować”).
Geert Hofstede (2000) badał powiązania kultury organizacyjnej z kulturą narodową. Jest on współczesnym twórcą wymiarów kultury. Osoby, które porozumiewają się w pań- stwach o małym dystansie między władzą a społeczeństwem, nie podkreślają wyższości żadnej ze stron. Przyjacielskie stosunki w pracy, szkole mają wpływ na sposób, w jaki komunikują się osoby wychowujące się w tych krajach. Nierzadko dzieci zwracają się do rodziców po imieniu, uczniowie nie boją się pytać nauczycieli w szkole, jeśli czegoś nie rozumieją. Pracownicy sprawnie komunikują się z kierownikami. W takich państwach dozwolone jest wyrażanie sprzeciwu przez osoby stojące niżej w hierarchii. Natomiast w państwach, w których dystans pomiędzy władzą i obywatelami jest duży, obserwuje się całkiem odmienny stan rzeczy. Komunikujące się ze sobą osoby podkreślają swoją pozycję w społeczeństwie, czym dają wyraz obowiązującej hierarchii. Dzieci nie od- zywają się, jeśli nikt ich o to nie prosi, a w szkole to nauczyciel rozpoczyna rozmowę. Pracownicy zawsze słuchają poleceń kierownika. Tytuły oraz wyrażenia grzecznościowe są bardzo istotne. Osoba będąca niżej w hierarchii nie ma prawa się buntować. W krajach indywidualistycznych użytkownicy języka rozmawiają ze sobą bezpośrednio. Często bezpośrednio się przeciwstawiają, doceniają prawdomówność. W placówkach oświa- towych wychowanek nie ma oporów przed prowadzeniem dyskusji z nauczycielem. Szczerze opowiada się o własnych planach, doświadczeniach oraz swobodnie wyraża własne zdanie. Z drugiej strony w państwach kolektywistycznych ludzie, komunikując się, często używają zaimków osobowych my i oni. Ważne są w takich społeczeństwach jednakowe poglądy danej grupy, przynależność do grupy jest bardzo istotna i nie powinno się nikomu odmawiać. W placówce oświatowej uczeń z reguły rozmawia z rówieśnikami zamiast z nauczycielem.
Porozumiewanie się w państwach, w których dominującą rolę odgrywają kobiety, ce-
chuje się dbałością o utrzymywanie dobrych kontaktów. Konflikty czy różnego rodzaju spory rozwiązywane są drogą pokojową. Niepożądane jest podnoszenie tonu podczas rozmowy, a wskazane – stosowanie zdrobnień. W takich krajach nieczęsto prawione są komplementy bądź wyrażane pochwały, gdyż bardzo cenione jest bycie skromnym. Z kolei w państwach, w których dominującą rolę odgrywają mężczyźni, komunikowanie się ma na celu wymianę informacji, a nie utrzymywanie poprawnych relacji za wszelką cenę. Rozmowy są prowadzone podniesionym tonem. Często stosowane są wulgaryzmy, zdarzają się awantury.
Istnieją także państwa, w których możemy spotkać się z tak zwanym unikaniem niepewności. W takich krajach często słyszy się narzekania. Mieszkańcy wyglądają na rozczarowanych życiem. Powszechnym tematem rozmów są problemy zdrowotne, częstokroć same rozmowy sprawiają wrażenie kłótni. Mieszkańcy krajów o wysokim stopniu unikania niepewności rozmawiają donośnie, używając wysokiego tonu. Popularny jest pogląd, że książki i podręczniki pisane trudnym czy wręcz niejasnym językiem są mądrzejsze. Nauczyciel zapytany przez ucznia powinien zawsze znać odpowiedź.
Kolejny badacz, Edward Hall (2001), podzielił obszary kulturowe na wysoko kontek- stowe i nisko kontekstowe. Według Halla kontekst oddziałuje na sposób komunikowania się. Kontekst to według niego poprzednie sytuacje komunikacyjne czy dyskusje osób, które uczestniczyły w komunikacji, rodzaje postępowań przyzwolone w kulturze.
W wysoko kontekstowym porozumiewaniu się znacząca jest forma niewerbalna. Roz- mówcy biorący udział w komunikacji mają takie same poglądy, przekonania i wartości. Społeczność pochodząca z kultury nisko kontekstowej może mieć wrażenie, że dialog w wysokim kontekście jest bezcelowy. W wysoko kontekstowym porozumiewaniu się bardzo ważne są: ton rozmowy, gestykulacja i wyraz twarzy. Istotne cechy to status społeczny, poważanie oraz wiek. Rozmowy prowadzone są formalnie. Jeśli coś jest dla rozmówcy niezrozumiałe, nie powinien on prosić o wyjaśnienie. Natomiast w komunikacji nisko kontekstowej bardzo duże znaczenie mają słowa, ponieważ niosą ze sobą informacje za pomocą gestów, tonu rozmowy czy mimiki twarzy. W rozmowie nikt się nie domyśla, o co chodzi, gdyż wszystko powiedziane jest bezpośrednio i klarownie. Od mówiącego wymaga się precyzyjnego przekazywania treści i informacji, a u słuchającego ceni się zrozumienie i uważność podczas rozmowy. W porównaniu z komunikacją wysoko kon- tekstową rozmowa jest bardziej nieformalna i kluczowa. Ważna jest także umiejętność wyrażania się w sposób zrozumiały dla innych. Mniej istotnymi cechami są wiek, pozycja i poważanie społeczne. W odmowie często stosowane jest słowo nie, które nie jest uważane za nietaktowne. Wynika to z tego, że śmiało można odmawiać spełnienia czyjejś prośby. Badając powiązania języka i kultury na przykładzie dzikich plemion indiańskich, Franz Boas (1989: 132) uważał, że „opanowanie języka plemienia jest nieodzownym środkiem zdobycia ścisłej i kompletnej wiedzy etnologicznej, ponieważ wiele informacji można uzyskać przez przysłuchiwanie się rozmowom tubylców i przez branie udziału w ich codziennym życiu, które dla obserwatora pozbawionego znajomości języka pozostanie zupełnie niedostępne”. To dzięki Boasowi, który utrzymywał, iż język jest nierozłącznym
elementem kultury, spotkały się ze sobą dwie nauki: językoznawstwo i antropologia.
Kolejnym badaczem, który zajmował się badaniem języków i kultur, był Edward Sapir (uczeń Boasa). Anna Wierzbicka (1978: 19–20) we wstępie do książki Sapira Kultura, język, osobowość mówiła o jego poglądach słowami: „Świat ludzki tym się różni od świata nauk przyrodniczych, że jest to świat znaczeń. Studiować formy języka w oderwaniu od myśli, jakie się za tymi formami kryją, to tak jak studiować zewnętrzne formy kultury – tatuaże, ceremonie, rytuały – w oderwaniu od ich znaczeń i funkcji. Język był dla Sapira aspektem kultury. Jak cała kultura, wart był badania i rozumienia przede wszystkim, jeśli nie jedynie, właśnie w odniesieniu do ludzkiego świata znaczeń”.
Z kolei sam Edward Sapir (1978) wyrażał przekonanie, że „rola języka w akumulacji kultury i przekazie historycznym jest oczywista i doniosła”. O lingwistyce jako nauce pisał: „układ wzorców kulturowych danej cywilizacji jest w pewnym sensie odzwiercie- dlony w języku, który cywilizację tę wyraża”, choć wcześniej był zdania, iż „formy języka przestają z czasem symbolizować formy kultury” (Sapir, 1970: 259), a nawet, że „nie ma żadnej korelacji między typem kultury a strukturą języka” (Sapir, 1978). Z powyższego wynika, że przekonania Sapira przeszły radykalną zmianę. W latach dwudziestych Sapir jeszcze uważał, że nie istnieje żadna relacja pomiędzy językiem a kulturą, następnie
zmienił pogląd, uznając, że „rola języka w akumulacji kultury… jest oczywista i donio- sła” (Sapir, 1978).
Należy wspomnieć także o niemałym wkładzie Bloomfielda, o którym Bernard Bloch (1966: 513) pisał: „Jego bezpośrednie badania grupy języków z grupy malajo-polinezyj- skiej należały do pionierskich prac na tym mało znanym obszarze, natomiast jego opisowe i porównawcze studia nad językami z rodziny Algonkin stały się częścią klasyki badań nad językami Indian amerykańskich”.
Kontynuatorem myśli Sapira był Benjamin Lee Whorf (1982: 98), który interesował się językiem Indian z plemienia Hopi. W latach trzydziestych, po przeprowadzeniu badań, wydał on słownik języka hopi. Badania nad owym językiem stanowiły początek powstania hipotezy Sapira-Whorfa, która wyraża przekonanie, że to, w jaki sposób po- strzegamy świat, uwarunkowane jest w pewnym stopniu językiem, w którym myślimy. Według Whorfa (1982) język jest nie tylko czymś, co służy do komunikowania się, lecz mieści on w sobie obraz świata i determinuje myślenie o tym świecie i jego postrzeganie. Z poglądów Whorfa wynika, że porównując na przykład dwa różne języki, możemy wywnioskować, że są to dwa różne obrazy świata, a tym samym dwa różne sposoby postrzegania świata. Widać to na przykładzie leksyki: coś, co w danym języku nazwane zostało jednym wyrazem, w drugim może ulec rozbiciu na parę innych rzeczy, którym będzie odpowiadać kilka odrębnych słów. Zauważalne jest także powiązanie gramatyki języka z postrzeganiem świata przez mówiących. Tak Whorf (1982) wyjaśnia to zjawi- sko: „bezzasadne jest twierdzenie, jakoby Indianin Hopi, znający tylko własny język i kulturowe zaplecze swej społeczności, miał te same, co my pojęcia czasu i przestrzeni, które uważa się za intuicyjne i na ogół traktuje jako uniwersalne”. Badacz kontynuuje swoje przekonanie i dowodzi, że „Długotrwałe staranne badania i analizy dowiodły, że język hopi jest zupełnie pozbawiony słów, form gramatycznych, konstrukcji czy wyrażeń, które odnosiłyby się bezpośrednio do tego, co my zwiemy czasem; do prze- szłości, przyszłości i teraźniejszości, do trwania i do ciągłości, do ruchu pojmowanego raczej kinetycznie niż dynamicznie; nie ma w nim nawet terminu odnoszącego się do przestrzeni” (Whorf, 1982).
Kolejnym antropologiem, którego interesował od młodości związek pomiędzy językiem
a kulturą, był Alfred Kroeber. Uważał on, że nie istnieje wiele różnic między językiem a kulturą. Według niego kultury są dużo bardziej wielowymiarowym i złożonym zja- wiskiem od języków, język jest częścią kultury i stanowił podstawę powstania kultury (Kroeber, 1948: 223). Trudno wyobrazić sobie abstrakcyjne myślenie, które przebiega bez pomocy słów. Nawet wierzenia religijne, dotyczące na przykład zawierania małżeństw, prawo czy stopnie pokrewieństwa są uzależnione od mowy. Alfred Kroeber (1948: 223) podaje przykład Węgrów jako cel rozważań na temat języka i kultury. Odwołuje się do narodów, które mają wspólną kulturę, ale mówią całkiem innymi językami. Mogą one być uważane za dwa zupełnie inne narody. Węgry właśnie – choć są otoczone przez narody in- doeuropejskie – same przynależą do innej grupy językowej (grupa języków ugrofińskich). Obszerna analiza literatury poświęconej powiązaniom języka i kultury pozwala wska- zać, jak blisko owe dwa terminy są ze sobą połączone – także w kontekście subkultury
techno i specyficznego slangu jej użytkowników.
Subkultura techno1 jest społecznością językową, za którą – zgodnie z definicją – uważa się „każdą grupę społeczną odznaczającą się stałym i częstym oddziaływaniem na siebie za pomocą wspólnych sygnałów słownych i odróżniającą się od innych grup społecznych istotnymi cechami w użyciu języka”2 (Gumperz, 1972: 219−231). Gumperz skupił się na wspólnych cechach w komunikacji i ustalił, że konsekwentne, monotonne i przewidy- walne oddziaływanie na siebie, jak również kontakt są niezbędne do istnienia wspólnoty językowej. Taki pogląd zwrócił uwagę na badanie wspólnot językowych nie tylko pod względem językowych granic, ale także pewnych norm dotyczących postaw, wartości, poglądów wobec języka (zob. Zarzycki, 2014: 36). Dell Hymes uważa, że umiejętność komunikowania się jest „wzajemnym powiązaniem języka z innymi kodami komunika- cyjnego zachowania się” (Hymes, 1972: 35−71).
Dla osób regularnie uczestniczących w masowych imprezach młodzieżowych (ang. raves) techno jest jednym z wielu rodzajów muzyki bardzo popularnych podczas dużych festiwali. Z kolei dla osób, które nie są obeznane z terminem techno, jest on określeniem uniwersalnym i oznacza jakikolwiek typ muzyki elektronicznej zdominowanej przez dźwięki perkusji i wybijającej około 120 taktów na sekundę. Muzyka elektroniczna w tym przypadku jest tworzona sztucznie poprzez miksowanie taktów z automatu perkusyjnego z innymi wcześniej nagranymi dźwiękami. Podczas masowych festiwali dyskdżokeje (ang. DJs) używają dwóch talerzy obrotowych gramofonu oraz miksera do odtwarzania ścieżek dźwiękowych w jednym nagraniu. Muzyka techno dzieli się na wiele podkategorii, powstałych w latach dziewięćdziesiątych XX wieku: house, trance, drum‘n bass, speed garage, trip hop i big beat (Hutson, 1999: 53–34).
Uważa się, że podczas masowych imprez techno ludzie doświadczają duchowej przemiany, będąc w transie (ang. trance music) (zob. Graham, 2004: 249). Jak twierdzi Graham (2004: 249) „fenomenologia ekstazy3 odnosi się do ograniczonych doświad- czeń podczas rytuałów muzyki techno, a osoby zażywające ten narkotyk doświadczają traumatycznych doświadczeń”. Dyskdżokeje często podczas koncertów określają swoje zadanie jako „zabieranie tłumu w podróż”. Sfery tych mistycznych rozważań są w tym przypadku nazywane podróżowaniem, a erotyczne formy wewnętrznego wyzwolenia w trakcie „podróżowania” to – z języka niemieckiego – Innerweltliche Erlösung (zob. Corsten, 1998). Podsumowując, można stwierdzić, iż dyskdżokeje są traktowani jak szamani, którzy zabierają słuchaczy w podróż.
W swojej pracy odnoszę się z dystansem do interpretacji muzyki techno jako eska- pizmu4. Spróbuję wyjaśnić za pomocą językoznawczo-kulturowej analizy, dlaczego duże i głośne imprezy uważane są za tak terapeutyczne. Opieram się spostrzeżeniom, że
1 W artykule stosowana jest nazwa subkultura techno. Przez innych autorów, na przykład Andrzeja Dyszaka (2011), określana jest ona także jako subkultura kluberów.
2 Tłumaczenie własne.
3 W tym kontekście oznaczający środek psychoaktywny będący pochodną amfetaminy.
4 Autorzy nie analizują eskapizmu związanego z zażywaniem narkotyków podczas imprez masowych.
dyskdżokeje za pomocą kluczowych muzycznych symboli prowadzą słuchaczy w podróż do raju. W dalszej części artykułu zostaną zaprezentowane trzy językowe i kulturowe argumenty, które mają wpływ na „podróżowanie” słuchaczy podczas koncertów.
Zachwyt połączony z muzyką elektroniczną tworzy nowe, miłe doświadczenie. Klasa społeczna tańczących raverów, płeć, wiek czy pochodzenie etniczne są nieistotne. Wszyscy tańczą na scenie w jednym wspólnym celu, jakim jest dobra zabawa. Już w 1999 roku Aaronson zauważył, iż „nie ma w tym żadnej hierarchii. Wszyscy dzielą wspólny parkiet, tańczą, dotykają się i pocą, krzyczą do innych osób. Tego rodzaju parkiety są miejscami dostępnymi dla wszystkich osób. Ich głównym celem, z gestem przyjaźni, jest obalenie zasad, naruszenie społecznych norm i zakazów. Ludzie, którzy są członkami tej sub- kultury, nie mają ze sobą nic wspólnego, pochodzą z różnych środowisk, od studentów uniwersyteckich i pracowników urzędniczych do uczniów wyrzuconych ze szkół średnich i podróżników. Wszyscy razem połączeni muzyką i narkotykami”. Z drugiej strony Hall i Jefferson (1976: 14) reprezentują inny pogląd: „Członkowie tej subkultury mogą chodzić, mówić, zachowywać się i wyglądać inaczej od swoich rodziców i rówieśników. Jednak należą oni wszyscy do tej samej rodziny, chodzą do tych samych szkół, pracują w tych samych miejscach, mieszkają na tych samych ulicach, co ich rówieśnicy i rodziny”. To właśnie integracja tej grupy społecznej jest jak narkotyk, który przyciąga technomaniaków na masowe imprezy.
Fani techno w pewnym stopniu mogą się także wyrażać poprzez ubiór. Często pojawiają się na imprezach masowych w strojach, które sprawiają, że wyglądają oni zabawnie młodo (na przykład mężczyźni mają smoczki, kobiety noszą warkoczyki i kucyki), czasami absurdal- nie (ubrania odwrócone na lewą stronę), niekonwencjonalnie (naśladują homoseksualistów lub Afroamerykanów). Najnowszym trendem jest błyszczenie (jaskrawe krawaty, fluore- scencyjne naklejki, dziwna biżuteria). Włosy i twarz obowiązkowo malowane są farbami fluorescencyjnymi, często noszone są kamizelki odblaskowe, jakich używają robotnicy drogowi czy pracownicy kolei. Na większych imprezach, takich jak Tomorrowland, za- gorzali fani noszą maski przeciwpyłowe wraz z okularami spawalniczymi, świecące rogi na głowę, strażackie kombinezony przeciwskażeniowe (niejednokrotnie przypinają do nich odkurzacze). Jednak w kulturze techno ubiór nie jest najważniejszy. Nikt nie zmusza nikogo do nałożenia czegoś lub przebrania się w inny sposób (zob. Polhemus, 1994).
Należy zauważyć, że muzyka elektroniczna w większości przypadków nie posiada tek- stu. Wyjątkiem jest nurt vocal trance. Praca będzie się zatem skupiać na wypowiedziach
dyskdżokejów podczas występów. Religijne i duchowe wzmianki wypełniają dyskurs dyskdżokejów. Z tego powodu ich „duchowa wypowiedź” bardzo przypomina wywód ewangeliczny. Według Bushmana (1970: 67) można wyróżnić trzy aspekty wypowiedzi ewangelickiej: 1) naturalne osobiste emocje o naturze duchowej, 2) doświadczenia poza ciałem, często potęgowane halucynacjami, które nawracają w stronę Boga, 3) mentalne uzdrowienie mające miejsce po wypowiedziach. Jak zostanie dalej wykazane, regularne uczęszczanie do klubów nocnych (ang. clubbing) grających muzykę trance czy techno związane jest z wyznawaniem doktryny zwanej PMJS, która oznacza „pokój, miłość, jedność, szacunek” (ang. PLUR). Jej sens oddaje zacytowana poniżej przykładowa za- powiedź dyskdżokeja podczas imprezy masowej (Dj Tiësto – Sensation White, 2011).
Osoba zapowiadająca kolejnego dyskdżokeja (dźwięk bicia serca w tle) mówi: „Panie i panowie, kim jest ten, który ma marzenie zmienić nasz świat w lepsze miejsce? Czy widzicie go? Czy widzicie go? (głośniej) Rozejrzyjcie się dookoła! Gdzie on jest? Czy jest tam? Czy jest tam? (głośniej) Nie! Tak, czuję go! Nie widzę cię! Oto on!”.
Z wypowiedzi wynika, że dyskdżokej traktowany jest jak szaman. O tym, jak wpływa on na słuchaczy, świadczy wypowiedź osoby opisującej, czego doświadcza po takim rytuale: „Ta muzyka to mój kościół. Jest to rytuał, który należy przeprowadzić. Poświę- cam się temu na wieki. Podczas tańczenia wszyscy jesteśmy zgromadzeniem. To od nas zależy, aby pomagać innym, aby pomóc innym doświadczyć nieba. Po każdym kawałku wychodzę i widzę moją duszę i jej miejsce w wieczności”.
Ta wypowiedź pod względem językowym nosi cechy podobieństwa do języka religii. Oprócz religijnego odniesienia w wypowiedziach dyskdżokejów istotne są także intonacja i ton. Jak zauważa McKay (1996: 111): „dyskdżokeje czują, kiedy nadchodzi chwila, aby podnieść nastrój, obniżyć go”. Podsumowując, dyskdżokej zabiera słuchaczy w metapsy- chiczną nocną podróż, a rano, kiedy impreza masowa się kończy, sprowadza ich na ziemię.
Analizie leksykalnej została poddana strona internetowa Forum Muzyki Elektronicznej www.evibes.pl, istniejąca od 2009 roku. Jest to największe forum dyskusyjne na temat mu- zyki elektronicznej, w tym także techno. Forum składa się z 44 027 postów, 4731 wątków w sześciu różnych działach, takich jak: sprawy forum, muzyka, inne, promocja, studio/ produkcja/mixing oraz hydepark. Obecnie forum ma 1243 użytkowników. Interfejs Forum Muzyki Elektronicznej przedstawiony został na rysunku 1.
Rysunek 1. Interfejs strony internetowej www.evibes.pl (Forum Muzyki Elektronicznej)
Źródło: www.evibes.pl.
Niniejsze badanie jest rozwinięciem badania przeprowadzonego przez Andrzeja Dyszaka (2011). Materiał obejmuje łącznie 120 słów kluczowych dla slangu muzycz- nego techno – slangu subkultury muzyki elektronicznej (zwanej dalej przez autorów subkulturą techno), które zostały podzielone na trzy główne kategorie. Przeanalizowano 120 wyrazów ściśle związanych z subkulturą techno. Autorzy rozbudowali i częściowo zmodyfikowali klasyfikację Dyszaka z 2011 roku. Wyrazy, których znaczenia Dyszak nie odnalazł w Słowniku języka polskiego, zostały odszukane przez autorów niniejszego opracowania w słownikach muzyki elektronicznej w języku angielskim. Od 2011 roku powstało dużo nowych wyrazów dotyczących muzyki elektronicznej, jako że naturalne jest, iż język ewoluuje.
Tabela 1. Klasyfikacja słownictwa związanego z muzyką elektroniczną według trzech kategorii
Słownictwo muzyczne | Słownictwo imprezowe | Słownictwo narkotykowe |
Utwory muzycznea: muza, kawałek, nuta, wałek, track, mp trójka, rzeźnia, łupanka, kick, loop, sampel, mix Gatunki muzyczneb: ambi- ent, trance, techniawa, deep house, progressive house, chillout, hardcore, breakbeat, electro, drum and buss, jun- gle, downtempo, industrial w tym czasowniki i przy- miotniki określające muzykęc: chilloutowy, chilloutować, schilloutować, houseowy, mixować, zmixo- wać, techniawa, trancowy Odtwarzanie muzykid: beat, breakdown, kick, koń, loop, mastering, mix, sample/sam- pel, scratching Sprzęt: case, placek, krążek, winyl Osoby: didżej, technowiec, technoman, kluber, klubo- wicz, technomaniak | Sposoby spędzania czasue: klubing, melanż, chillout, reset, high/haj, odjazd, odlot, trip, poniewierka, ruchanko Nazwy imprezf: afterek, biforek, before, event, klubówka, luta, techniawa, technoparty, wiksa Nazwy miejscg: dancefloor, technoklub, parkiet, VIP room, klub | Określenia narkotykowe i nazwy substancji odurzają- cychh: dropsy, dopalacz, dop, drag, spid, zioło, maryśka, tra- wa, amfa, ekstazy, feta, koks, koksik, prochy, tynk, farba, gras, gandzia, meta, kostki, pyłek, helena, helcia, śnieg, staf, marycha, pojar, buf, susz, konopa, weed, hasz, holender, groszek, mitsubishi, cukierki, wiśnie, witaminy, grzybki, halucypki, tabs, blant, joint, piguła, ciasteczko Drogi przyjmowania sub- stancji psychoaktywnych: niuch, ściecha, szot, szpryca, snifować, żąchać, kleić się, cyknąć, huknąć, dać w żyłę, jarać, zajarać, palić, buzować, grzać, hajcować Osoby: diler |
a Wszystkie wyrazy w tej podkategorii są synonimami wyrazu utwór muzyczny. Część z nich stanowią zapoży- czenia z języka angielskiego, na przykład sampel, lub zwroty nieformalne, na przykład kawałek.
b Istnieje więcej podgatunków muzyki elektronicznej, na przykład UK garage czy grime, jednak autorzy nie znaleźli tych terminów na cytowanym forum.
c Zauważalne są tutaj czasowniki z przyrostkiem ować i przymiotniki z formantem owy czy rzeczownik z for- mantem -awa.
d Według Słownika języka polskiego wyraz beat oznacza równomierne uderzenie odmierzające kolejne takty utworu. Słowo breakdown nie występuje w tym słowniku, natomiast w słowniku muzyki elektronicznej Edmprod (www.edmprod.com) objaśnione jest jako fragment w środku utworów bez beatów; kick to rodzaj bębna, który stanowi podstawę wielu utworów, zwykle cechuje się uderzeniem w dolnym spektrum częstotliwości i utrzymuje rytm ścieżki; loop – klip audio/MIDI lub fragment ścieżki, którą można zapętlić w celu powtórzenia (zob. Edmprod, tłumaczenie własne); mastering – sztuka przygotowywania utworu do wydania poprzez standaryzację głośności zmiksowanego utworu (Edmprod); scratching – proces rytmicznego przesuwania płyty winylowej do przodu i w tył tak, że tonacja jest zniekształcona i tworzy efekt.
e Subkultura techno nierozłącznie związana jest z imprezowym stylem życia, toteż powstały różne formy spę- dzania czasu: clubbing – regularne uczęszczanie do klubów i pubów (Słownik języka polskiego); chillout – nie tylko
rodzaj muzyki, ale także spędzanie czasu relaksująco (Oxford Learner’s Dictionaries, w Słowniku języka polskiego wyraz nie występuje); reset i odjazd to synonimy – nie występują w Słowniku języka polskiego, z pewnością chodzi o spędzenie czasu w taki sposób, aby doprowadzić się do nieprzytomności; high/haj – stan odurzenia narkotykowe- go, trip – stan odurzenia, w którym imprezowicze doświadczają tak zwanych trips (podróży) (zob. Słownik języka polskiego).
f Afterek i biforek to formy odnotowane w Słowniku języka polskiego, oznaczają kolejno luźniejszą imprezę po większym wydarzeniu oraz spotkanie w gronie znajomych, poprzedzające główną imprezę towarzyską; wiksa – nieodnotowane w Słowniku języka polskiego, występuje w Slang.pl – słowniku slangu, mowy potocznej i gwary lokalnej i określa specyficzne imprezy w klubie lub dyskotece, na których dominuje muzyka elektroniczna, zazwy- czaj techno; luta – nieodnotowane w Słowniku języka polskiego, oznacza stan po wypiciu dużej ilości alkoholu lub znaczy ‘dać komuś luta’ (uderzyć kogoś pięścią) (Slang.pl).
g Miejsca, w których imprezowicze owej subkultury spędzają czas, to na przykład dancefloor – miejsce do tań- czenia w dyskotece lub klubie (Słownik języka polskiego); VIP room – z ang. very important person – bardzo ważna osobistość, tutaj: pokój dla VIP-ów (Słownik języka polskiego).
h Istnieje wiele nazw nieformalnych związanych z substancjami psychoaktywnymi, jednak subkultura techno powszechnie kojarzona jest z nadużywaniem „dropsów”, czyli tabletek ekstazy (zob. Miejski.pl – Miejski słownik slangu i mowy potocznej).
Następnie, po sklasyfikowaniu słownictwa związanego z muzyką elektroniczną autorzy zbadali częstotliwość występowania wcześniej podzielonego słownictwa na podstawie Narodowego Korpusu Języka Polskiego (tab. 2). Częstotliwość występowania w Korpusie została ułożona od słów najczęściej do najmniej używanych. Pierwsza liczba w nawia- sie, na przykład (10/200), oznacza, że znaleziono 10 użyć słowa w danej kategorii na 200 wszystkich odnotowanych zastosowań. Podano także udział procentowy użycia słowa w Korpusie w kontekście muzycznym.
Tabela 2. Częstotliwość występowania słownictwa związanego z muzyką elektroniczną na podstawie Narodowego Korpusu Języka Polskiego
Słownictwo muzyczne | Słownictwo imprezowe | Słownictwo narkotykowe |
Utwory muzyczne: łupanka (3/3), 100% sampel (2/2), 100% muza (133/218), 61% track (26/66), 39% loop (2/16), 12,5% mix (16/214), 7,4% nuta (10/399), 2,5% kawałek (10/1000), 1% wałek (0/148), 0% mp trójka (0), 0% rzeźnia (0), 0% kick (0/135), 0% Gatunki muzyczne: breakbeat (4/4), 100% electro (72/72), 100% | Sposoby spędzania czasu: melanż (90/90), 100% ruchanko (5/5), 100% chillout (15/37), 40% trip (12/73), 16% klubing (0), 0% reset (0/38), 0% high/haj (0/196), 0% odjazd (0/318), 0% odlot (0/221), 0% poniewierka (0/15), 0% Nazwy imprez: technoparty (7/7), 100% wiksa (7/7), 100% event (38/57), 66% luta (2/5), 40% | Określenia narkotykowe i na- zwy substancji odurzających: maryśka (10/10), 100% gandzia (14/14), 100% amfa (30/30), 100% spid (8/12), 66% marycha (10/19), 52% prochy (288/576), 50% weed (1/2), 50% koksik (1/3), 33% hasz (10/37), 27% dopalacz (3/12), 25% helena (2/9), 22% susz (8/70), 11,4% dropsy (1/10), 10% joint (8/84), 9,5% gras (4/46), 8,6% |
Słownictwo muzyczne | Słownictwo imprezowe | Słownictwo narkotykowe |
jungle (20/20), 100% downtempo (3/3), 100% trance (57/57), 100% techniawa (3/3), 100% ambient (37/43), 86% chillout (22/37), 59% hardcore (46/93), 49% industrial (8/50), 16% deep house (0), 0% progressive house (0), 0% drum and buss (0), 0% W tym czasowniki i przy- miotniki określające muzykę: miksować (11/26), 42% zmiksować (2/143), 1,3% chilloutowy (0), 0% chilloutować (0), 0% schilloutować (0), 0% houseowy (0), 0% trancowy (0), 0% Odtwarzanie muzyki: sample/sampel (2/2), 100% mastering (10/13), 76% beat (15/73), 20% loop (3/16), 18% mix (16/214), 7,4% breakdown (0/3), 0% kick (0/135), 0% koń (0/1000), 0% scratching (0), 0% Sprzęt: winyl (11/11), 100% krążek (106/1000), 10,6% case (1/193), 0,5% placek (0/359), 0% | afterek (0), 0% biforek (0), 0% before (0/75), 0% klubówka (0), 0% techniawa (0/3), 0% Nazwy miejsc: dancefloor (3/3), 100% klub (ok. 500/1000), 50% parkiet (ok. 300/1000), 30% technoklub (0), 0% VIP room (0), 0% | ekstazy (8/107), 7,4% zioło (2/57), 3,5% grzybki (3/188), 1,5% dop (0), 0% drag (0), 0% trawa (0), 0% feta (0), 0% koks (0), 0% tynk (0), 0% farba (0), 0% meta (0), 0% kostki (0), 0% pyłek (0), 0% helcia (0), 0% śnieg (0), 0% staf (0), 0% pojar (0), 0% buf (0), 0% konopa (0), 0% holender (0), 0% groszek (0), 0% mitsubishi (0), 0% cukierki (0), 0% wiśnie (0), 0% witaminy (0), 0% halucypki (0), 0% tabs (0), 0% blant (0), 0% piguła (0), 0% ciasteczko (0), 0% Drogi przyjmowania substan- cji psychoaktywnych: dać w żyłę (10/10), 100% zajarać (28/28), 100% jarać (31/31), 100% niuch (7/27), 25,9% palić (23/1000), 2,3% grzać (3/250), 1,2% ściecha (0), 0% szot (0), 0% |
Słownictwo muzyczne | Słownictwo imprezowe | Słownictwo narkotykowe |
Osoby: didżej (80/80), 100% klubowicz (9/9), 100% technomaniak (1/1), 100% technowiec (0), 0% technoman (0), 0% kluber (0), 0% | szpryca (0), 0% snifować (0), 0% żąchać (0), 0% kleić się (0), 0% cyknąć (0), 0% huknąć (0), 0% buzować (0), 0% hajcować (0), 0% | |
Osoby: diler (38/148), 25% |
Analizując częstotliwość występowania słownictwa związanego z muzyką elektronicz- ną na podstawie Narodowego Korpusu Języka Polskiego, należy stwierdzić, że w przy- padku słownictwa muzycznego najczęściej używanymi słowami w kategorii utworów muzycznych są łupanka i sample (oba po 100%), co wskazuje na ich popularność wśród użytkowników języka techno. W kategorii gatunków muzycznych najczęściej używany- mi słowami są breakbeat, electro, jungle, downtempo, trance i techniawa (wszystkie po 100%, co, jak powyżej, oznacza, że ich występowanie w pełni obrazuje zastosowanie języka kolokwialnego). W przypadku czasowników i przymiotników określających muzykę jedynym wyrazem, który na podstawie analizy korpusowej okazał się używany najczęściej, był czasownik miksować (42%). W pozostałych kategoriach pogrupowanych w sekcji „słownictwo muzyczne”, a mianowicie: „odtwarzanie muzyki”, „sprzęt” i „oso- by”, najczęściej występującymi słowami w Korpusie były odpowiednio: sampel/sample (100%), mastering (76%), winyl (100%), a także didżej i klubowicz (oba po 100%).
W grupie słownictwa imprezowego wyróżniono następujące kategorie: „sposoby spę- dzania czasu”, „nazwy imprez” i „nazwy miejsc”. W pierwszej z wymienionych kategorii najczęściej występowały słowa melanż (100%) i ruchanko (100%). W przypadku kategorii
„nazwy imprez” najczęściej używanymi słowami w Korpusie były technoparty i wiksa (oba po 100%). W kategorii „nazwy miejsc” wyróżniono jedno najczęściej występujące słowo: dancefloor (100%).
Ostatnią grupą słownictwa było słownictwo narkotykowe, które zostało podzielone na trzy kategorie: „określenia narkotykowe i nazwy substancji odurzających”, „drogi przyjmowania substancji psychoaktywnych” i „osoby”. W pierwszej kategorii, w której znajdowało się najwięcej poddanych analizie słów, wytypowano trzy cechujące się naj- wyższą frekwencyjnością: maryśka, gandzia i amfa (wszystkie po 100%). W przypadku kategorii „drogi przyjmowania substancji psychoaktywnych” wyróżniono następujące wyrażenia: dać w żyłę, zajarać i jarać (wszystkie po 100%). W ostatniej omawianej kate- gorii, a mianowicie „osoby”, tylko jedno słowo cechowało się wysoką frekwencyjnością zastosowania. Było to słowo diler (100%).
W artykule wykazano, iż subkultura fanów muzyki techno, zwana przez autorów subkul- turą techno, jest czymś więcej niż subkulturą. Jest to reakcja młodych ludzi w przedziale wiekowym 16–36 lat5 na zmiany zachodzące w społeczeństwie, podobnie jak miało to miejsce z subkulturą hipisów w latach sześćdziesiątych lub hipsterów w ostatniej deka- dzie. Warto podkreślić, że omawiana subkultura doświadcza niespotykanych duchowych doznań przypominających plemienne rytuały z szamanem jako prowadzącym. Jednak w tym przypadku szamanem jest dyskdżokej, który często pozostaje anonimowy. W pracy zasygnalizowano, iż eskapizm uczestników imprez masowych związanych z muzyką techno wynika z trzech aspektów zasugerowanych przez autorów: integracji, dress code’u oraz języka używanego przez dyskdżokejów w komunikacji podczas koncertów czy przez forumowiczów Forum Muzyki Elektronicznej. Subkultura techno ma obecnie wpływ na łamanie wszelkich barier kulturowych (odmienny ubiór, masowe zgromadzenia z tysiącami osób na parkiecie, taniec na piasku, w wodzie oraz w pianie). Jest to ciekawy kierunek badań, ponieważ ta subkultura pozytywnie oddziałuje na rozwój gospodarki (świetlne efekty specjalne podczas występów, projekcja, produkcja oraz sprzedaż odpowiedniego ubioru, projektowanie i wydruk ulotek).
W artykule autorzy zebrali i dokonali podziału 120 zwrotów slangowych związanych
z muzyką subkultury techno i sklasyfikowali je według trzech kategorii: słownictwo muzyczne, słownictwo imprezowe oraz słownictwo narkotykowe. Jak pokazuje klasy- fikacja słownictwa, technomaniacy na Forum Muzyki Elektronicznej stosują najwięcej wyrazów związanych ze słownictwem narkotykowym (63 wyrazy na 120, tj. 51%). Jak wspomniano wcześniej, subkultura techno jest nierozerwalnie kojarzona z nadużywaniem substancji narkotykowych podczas imprez masowych (zob. Szlendak, 1997: 115) – tę tezę potwierdzono w klasyfikacji słownictwa. Technomaniacy używają aż 45 różnych nazw na określenie substancji psychoaktywnych, dzieląc je na rodzaje. Ponadto w badaniu odno- towano 16 nazw dotyczących sposobów przyjmowania owych substancji oraz tylko jedną nazwę oznaczającą osobę zajmującą się rozprowadzaniem i handlem narkotykami (diler). Drugą najobszerniejszą kategorią wyrazów jest ta dotycząca terminologii muzycznej (52 wyrazy spośród przebadanych 120, tj. 43%). Obejmuje ona nie tylko nieformalne określenia slangowe nazywające muzykę, ale przede wszystkim zwroty oznaczające poszczególne gatunki muzyczne w obrębie muzyki elektronicznej (aż 13 podgatunków muzycznych). W kategorii „słownictwo muzyczne” należy odnotować ciekawe użycia zapożyczeń z języka angielskiego, czasowników i przymiotników z przyrostkami owy,
owa czy ować. Jeśli chodzi o nazwy sposobów odtwarzania muzyki, to forumowicze
w większości stosują zapożyczenia, takie jak scratching, sampel, mix, tylko w jednym przypadku w tej podkategorii użyto polskiego słowa koń, nieodnotowanego w żadnym słowniku języka polskiego. Słowo to prawdopodobnie oznacza mikser muzyczny. Klu- bowicze często używają spolszczonych nazw osób, na przykład kluber, didżej czy tech-
5 Większość postów na Forum Muzyki Elektronicznej została napisana przez osoby w młodym wieku. Po zare- jestrowaniu na forum istnieje możliwość odnotowania wieku osoby, która pisze post pod awatarem.
noman (stosując wymowę polską). Autorzy odnotowali najmniej wyrazów slangowych związanych ze słownictwem imprezowym (24 słowa na 120 słów, tj. 20%). Są to w całości rzeczowniki określające sposoby spędzania czasu, nazwy rodzajów imprez czy miejsc.
Autorzy przeanalizowali również występowanie słownictwa slangowego w zakresie muzyki elektronicznej na podstawie Narodowego Korpusu Języka Polskiego. Przeprowa- dzona analiza pozwoliła zaobserwować wysoką frekwencyjność słów, pogrupowanych w tabelach 1 i 2. Najczęściej występujące słowa opisano wartością 100%, pozostałe odpowiednio mniejszą. Słowa, przy których pojawia się wartość 0%, występują jedynie w innych, zazwyczaj standardowych znaczeniach i nie można było odnaleźć ich zasto- sowania jako elementów języka slangowego (tab. 2).
Zebrany, zestawiony i omówiony materiał badawczy stanowi punkt wyjścia do dalszych badań nad slangiem w zakresie muzyki elektronicznej lub może posłużyć do utworzenia pierwszego polskiego słownika slangu muzyki elektronicznej.
Aaronson B. (1999), Dancing our way out of class through funk, techno or rave, „Peace Review”, Vol. 11, Issue 2.
Andrzejewski K. (2011), Słowacki slang hiphopowy (analiza wybranych zjawisk językowych), nieopublikowana praca magisterska.
Birgit R., Kruger H.H. (1998), Raver’s Paradise?: German Youth Cultures in the 1990s., [w:]
T. Skelton, G. Valentine (red.), Cool Places: Geographies of Youth Cultures, Londyn. Bloch B. (1966), English verb inflection, „Language”, Vol. 23.
Boas F. (1989), The Mind of Primitive Man, [w:] Z. Mach, Kultura i osobowość w antropologii amerykańskiej, Warszawa–Kraków.
Christiansen M. (1994), Infinite Languages, Finite Minds: Connectionism, Learning and Linguistic Structure, niepublikowana rozprawa doktorska, University of Edinburgh, Scotland.
Christiansen M., Dale R., Ellefson M., Conway Ch. (2002), The Role of Sequential Learning in Language Evolution: Computational and Experimental Studies, [w:] A. Cangelosi, D. Parisi (red.), Simulating the evolution of language, Londyn.
Corsten M. (1998), Youth Dance Cultures: The Experience of Intramundane Salvation (inner- weltliche Erlosung) in the Ritual Dance Practice of the Techno Youth Culture, Paper presented to the International Sociological Association (ISA).
Deacon T. (1997), The Symbolic Species: The CoEvolution of Language and the Brain, Nowy Jork.
Donald M. (1998), Mimesis and the Executive Suite: Missing Links in Language Evolution, [w:] J. Hurford, M. Studdert-Kennedy, Ch. Knight (red.), Approaches to the Evolution of Language: Social and Cognitive Bases, Cambridge.
Dryer M. (1989), Large Linguistic Areas and Language Sampling, „Studies of Language”, Vol. 13.
Dupreel E. (1969), Traktat o moralności, Warszawa.
Dyszak A. (2011), Z badań nad leksyką subkultur młodzieżowych. Słownictwo kluberów, [w:]
K. Wojtczuk, M. Jasińska (red. nauk.), Polszczyzna trzech pokoleń: podobieństwa i różnice, Siedlce.
Graham J. (2004), Rave Culture and Religion, Londyn–Nowy Jork.
Gumperz J.J. (1972), Introduction, [w:] J.J. Gumperz, D. Hymes (red.), Directions in Socio- linguistics: The Ethnography of Communication, Nowy Jork.
Hall E.T. (2001), Poza kulturą, Warszawa.
Hall S., Jefferson T. (1976), Resistance through Rituals: Youth subcultures in postwar Britain, Londyn.
Hofstede G. (2000), Kultury i organizacje. Zaprogramowanie umysłu, Warszawa. Humboldt W. (2001), Rozmaitość języków a rozwój umysłowy ludzkości, Lublin.
Hutson S. (1999), Technoshamanism: Spiritual Meaning in the Rave Subculture, „Popular and Society”, Vol. 23(3).
Hymes D. (1972), Models of Interaction of Language and Social Life, [w:] J.J. Gumperz,
D. Hymes (red.), Directions in Sociolinguistics: Ethnography of Communication, Nowy Jork. Jędrzejewski M. (1999), Młodzież a subkultury, Warszawa.
Kroeber A.L. (1948), Anthropology: Race, Language, Culture, Psychology, Prehistory, Nowy Jork.
Kubecka K. (2014), Gwiazdy zachodniej muzyki rozrywkowej w rosyjskim slangu młodzieżo- wym, „Kultury Wschodniosłowiańskie – Oblicza i Dialog”, nr 4.
Landqvist H. (2010), Trade Slang Terms among Swedish Musicians: Form, Meaning, and Function. A Study Based on Primary Sources and Secondary Literature 1, XVII European Symposium on LSP – 17–21 August 2009.
Lewandowski M. (2006), Słownictwo muzyczne w socjolekcie punków, „Język, Komunikacja, Informacja”, nr 1.
Matusewicz C. (1975), Psychologia wartości, Warszawa–Poznań.
McKay G. (1996), Senseless Acts of Beauty: Cultures of Resistance Since the Sixties, Londyn. McRobbie A. (1995), Postmodernism and Popular Culture, Londyn.
Mead M. (1930), Growing Up in New Guinea: A Comparative Study of Primitive Education, Nowy Jork.
Nerlich B. (1989), The Evolution of the Concept of ‘Linguistic Evolution’ in the 19th and 20th century, „Lingua”, Vol. 77.
Opler M. (1941), An Apache Life Way, Chicago.
Pęczak M. (1992), Mały słownik subkultur młodzieżowych, Warszawa. Piotrowski P. (2003), Subkultury młodzieżowe, Warszawa.
Polhemus T. (1994), Streetstyle, Nowy Jork.
Reynolds S. (1998), Generation Ecstasy: Into the World of Techno and Rave Culture, Boston. Sapir E. (1921), Language: An introduction to the Study of Speech, Nowy Jork.
Sapir E. (1970), Culture, Language and Personality, University of California Press. Sapir E. (1978), Kultura, język, osobowość, Warszawa.
Searle J. (1969), Speech Acts: An essay in the philosophy of language, Cambridge.
Sherzer J. (1974), Namakke, sunmakke, dormakke: three types of Cuna speech event, [w:]
R. Bauman, J. Sherzer (red.), Explorations in the Ethnography of Speaking, Cambridge. Stevick R. (1963), The Biological Model and Historical Linguistics, „Language”, Vol. 39. Szlendak T. (1997), Techno – dzieci końca ery industrialnej, „Studia Socjologiczne”, nr 1.
Talmy L. (1976), Communicative Aims and Means: a Synopsis, „Working Papers on Language Universals”, No. 20.
Tomlinson L. (1998), This Ain’t No Disco”…or Is It? Youth Culture and the Rave Phenomenon, [w:] J. Epstein (red.), Youth Culture: Identity in a Postmodern World, Oxford.
Whorf B.L. (1982), Język, myśl i rzeczywistość, Warszawa.
Wierzbicka A. (1978), Sapir a współczesne językoznawstwo, [w:] E. Sapir, Kultura, język, osobowość. Wybrane eseje, Warszawa.
Woźniak-Krakowian A., Zajęcka B. (2007), Współczesne subkultury młodzieżowe: Próba analizy zjawiska, „Prace Naukowe im. Akademii Jana Długosza w Częstochowie. Seria: Psychologia”, z. XIV.
Zarzycki Ł. (2014), Do you speak cockney? Kulturowe konteksty dialektu londyńczyków, Poznań.
Słowniki
Edmprod, www.edmprod.com [dostęp: 7.06.2021].
Miejski.pl – Miejski słownik slangu i mowy potocznej, https://www.miejski.pl [dostęp: 3.06.2021].
Oxford Learner’s Dictionaries, https://www.oxfordlearnersdictionaries.com [dostęp: 3.06.2021].
Slang.pl – słownik slangu, mowy potocznej i gwary lokalnej, www.slang.pl [dostęp: 6.07.2021].
Słownik języka polskiego, https://sjp.pl/ [dostęp: 7.06.2021].
Źródła internetowe
Beatport, www.beatport.com [dostęp: 16.01.2020].
ClubTechno.pl – wortal muzyki elektronicznej, www.clubtechno.pl [dostęp: 14.01.2020].
Dj Tiësto – Sensation White (2011), http://www.youtube.com/watch?v=AN-VO5dczz8 [dostęp: 10.01.2015].
Forum Muzyki Elektronicznej, www.evibes.pl [dostęp: 2.06.2021].
Ftb.pl – portal społeczności imprezowej, www.ftb.pl [dostęp: 14.01.2020].
Global Trance, www.globaltrance.pl [dostęp: 15.01.2020].
This paper aims to demonstrate that techno subculture is more than just a subculture of young people. The members of this subculture often experience spiritual and religious awakening and changes during mass events. The escapism of participants of mass events is subjected to socio-cultural and linguistic analysis. The authors suggest three areas that have an impact on the therapeutic properties of mass events and their participants experiencing “the trips”. The authors analysed 120 words and phrases concerning electronic music on the basis of source material available since 2009 through Forum Muzyki Elektronicznej (Electronic Music Forum). An extensive analysis of the literature related to language and culture builds the theoretical framework for the analysis of techno subculture and indicates how closely these two terms are related.
Keywords: techno subculture, techno subculture slang, spiritual healing, language and culture, mass events