Maria Wojtyła-Świerzowska
Kraków
Jeszcze o przezwiskach
Przezwisko to jedna z ciekawszych kategorii nazewniczych1. Przezwisko charaktery- zuje osobę (zwierzęta domowe, grupę, zbiorowość, ale tutaj zajmuję się przezwiskami osobowymi), a skala charakterystyki jest w zasadzie niewyczerpana i zależy wyłącznie od pomysłowości, inwencji, skojarzeń i emocji i celu twórcy (-ów) przezwiska.
Jak zauważa Cieślikowa, przezwisko nie wyodrębnia na stałe osoby – ono ją zazwyczaj tylko czasowo pod jakimś względem charakteryzuje2. Przezwisko funkcjonuje z reguły w małych, lokalnych społecznościach: rodzinie, wspólnocie wiejskiej, sąsiedzkiej czy środowiskowej lub korporacyjnej. Przezwiska należą do żywej, codziennej sfery języka w jego niższym rejestrze – rzadko wchodzą do języka artystycznego i tzw. wielkiej litera- tury. Język ludowy jest miejscem szczególnym dla życia przezwisk. Jest ich tutaj ogromna liczba i obejmują rozległe obszary onomazjologiczne, praktycznie nieograniczone w sferze codzienności, a także uruchamiają niesłychane pokłady pomysłowości słowotwórczej.
Są jednak pewne szczególnie ulubione dla przezwisk obszary charakterystyki, nie- zależnie od środowiska, geografii i innych czynników zewnętrznych. Do takich należy np. wygląd zewnętrzny, a zwłaszcza jakaś jego cecha szczególna, nieraz mało na pozór znacząca, sposób poruszania się, typ zachowania, sposób wykonywania jakiejś czynności, timbre głosu, sposób mówienia, nawyki, coś, co jest odbierane i oceniane jako przywara. status majątkowy, zawodowy, rodzaj otoczenia rodzinnego. Działa tu wszędzie zasada drobiazgowego zauważania i uwydatniania wszelkich, najmniejszych nawet odchyleń od normy, od jakiegoś przyjętego przez dawcę przezwiska prototypu. Przezwisko jest swego rodzaju łatką słowną przylepianą członkowi wspólnoty komunikacyjnej i funkcjonuje czasowo (lub stale, jak zobaczymy) w n i e o f i c j a l n y m obiegu – charakteryzuje
1 Zob. wyczerpujące uwagi na ten temat: A. Cieślikowa, Przezwiska [w:] Polskie nazwy własne. Encyklopedia, red. E. Rzetelska-Feleszko, Warszawa–Kraków 1998, s. 119–134, tu szczegółowa bibliografia.
2 Tamże.
i dentyfikuje, ale właśnie ma charakter nieoficjalny i czasowy. Cechuje je duża rozpiętość ekspresji, począwszy od pogardy, litości, złośliwości, lekceważenia, poprzez prześmiew- czość, ironię, na przyjaźni, żartobliwości skończywszy. Jak już wcześniej powiedziano, tworzywem dla przezwiska mogą być nazwy obiektów ożywionych i nieożywionych, cech, czynności i stanów, inne nazwy osobowe, wyrażenia przyimkowe, wyrażenia ciągłe (np. NO Ozaist, dial. na ozaist ‘zaiste’, Nie wiem, Niewiedziała, Tak jakoś). Wszędzie mamy tu do czynienia z zasadą jakiegoś podobieństwa, jakiegoś skojarzenia, związku i szeroko pojętej przenośni. Przezwisko, nawet całkowicie równe formalnie z apelatywem ma zupełnie inne przymioty od tego ostatniego. Apelatyw denotuje klasę obiektów, całość czynności, stanu, uogólnioną cechę – przezwisko charakteryzuje obiekt, ulega propria- lizacji ze względu na cechę u z n a n ą przez jego (przezwiska) twórcę za wyróżniającą się w obrazie drugiej osoby. Ma charakter indywidualny ze względu zarówno na jego twórcę, jak i odbiorcę.
Jeśli przezwisko zwiąże się na stałe ze swoim nosicielem, wejdzie w obręb większej wspólnoty i w tryby administracyjne, oficjalne (Jak cię zwą?), zacznie być pokoleniowo dziedziczone, i stanie się wykładnikiem identyfikacji osobniczej czy rodzinnej – przechodzi do systemu antroponimii, staje się czystą strukturą nazewniczą, choć onomazjologicznie może być przejrzyste, może posiadać konotacje semantyczne.
Przezwiska w swojej głównej masie opierają się, jak powiedziano, o apelatywy, bądź w postaci prostej, bądź derywowanej. Wykorzystywane jest jednak w dużym zakresie słowotwórstwo antroponimiczne, stąd potencjał słowotwórczy przezwisk osobowych obejmuje o wiele szersze obszary niż ma to miejsce w apelatywach. Jest to potencjał żywy, dynamiczny, wykazujący swoiste cechy. Ponieważ chodzi o nazwy charakteryzu- jące, sproprializowane, preferowane są przyrostki służące szeroko pojmowanej ekspresji i intensyfikacji. Onimizacja przezwiskowa wchodzi w zakres psychologii społecznej i so- cjolingwistyki3. Do celów ekspresywnych stosuje się wszystkie dostępne środki leksykalne i słowotwórcze dla intensyfikacji, deminutywizacji, hipokoryzacji, deterioryzacji formy słownej. Ponieważ przezwiska wykorzystują szczególnie te właśnie środki, słowotwórczo idą w parze z antroponimami, zbliżają się do nich, stanowią swego rodzaju kategorię pośrednią między zasobem apelatywnym a onomastycznym.
Przezwiska realizują się poprzez wszystkie kategorie i typy słowotwórcze. Widać tutaj całe szeregi, ciągi form, szczególnie aktywnych jako przezwiskowe hipocoristica lub pejorativa. Powstają w ten sposób i funkcjonują w języku oboczne, homofoniczne twory: apelatyw: forma proprialna (> nazwisko). Jak powiedziano, przezwiska preferują wszel- kiego typu ekspresiva, ale źródła słownikowe nie zawsze odnotowują, że taka formacja ekspresywna może być lub jest używana też jako przezwisko. Dopóki nie zostanie ono w jakiś sposób spetryfikowane (zapisane właśnie na zasadzie jak cię zwą?, lub utrwalone w świadomości ludzkiej jako twory charakteryzujące osobę), nie wyjdzie poza obieg mówiony, lokalny, to nie przedostanie się do oficjalnych zasobów nazewniczych. Często postać wyrazowa, stanowiąca charakterystykę jakiejś osoby, postać nacechowana emo- cjonalnie, mająca charakter doraźnie przezwiskowy, utrwalona potem w nazwisku, jest jedynym śladem istnienia takiego wyrazu lub formy słowotwórczej w historii polszczyzny.
W przezwiskach w sposób wyraźniejszy i szerszy niż w apelatywach ujawniają się głównie w języku potocznym i ludowym zjawiska analogii i radiacji słowotwórczej, zob. np. ciąg tworów ostatecznie opartych na verbum (bądź bezpośrednio, bądź przez nomen actionis użyte w funkcji osobowej), a więc, jako odnoszące się do osoby – mające podstawową wartość semantyczną wykonawcy czynności (od *choditi, *chodati): NO Chod, Chód, Chodz, Chodź-ko, Choda, Chodak, Chodek(ko), Chodacz, Chodzak, Chodziak, Chodzik, Chodaj, Chodal, Chodań, Chodasz, Chodawa, Chodun, Choduń, Chodoń, Chodyń, Chodziła(ło), Chodzidło, Chodyła, Chodos, Chodosz, Chodzisz, Chodur(a), Chodera, Chodyra, Chodyka, Chodyła, Chodula, Choduła, Chodzula4.
Wszędzie tu chodzi nie o sam fakt czynności chodzenia, ile o sposób lub okoliczności towarzyszące chodzeniu ‘ten, kto dobrze chodzi, dobry piechur, posłaniec, kto lubi chodzić, kto często gdzieś chodzi, kto często chodzi np. w zaloty, do sąsiadów, kto umie chodzić koło swoich spraw, koło gospodarstwa’: Chodera mogło się odnosić np. do dziewczyny chodzącej za chłopcami, podobnie jak Gonera = Gonicha = Latawica, Chłopcul. Mamy tu wszędzie do czynienia z mocno nacechowanymi formacjami agentywnymi; takie ekspresywne przyrostki, mieszczące się w słowotwórczej kategorii nomina agentis, choć odziedziczone, w leksyce apelatywnej bywają rzadkie5.
Od podstawy nominalnej oko, oczko: Oko, Okacz, Okula, Okuła, Okusza, Oczko, Oczek, Oczkoś, Oczkoń, Oczkura, Oczadły, Oczadło, Ocza – o kimś, kto charakteryzuje się ma- łymi, dużymi lub wyłupiastymi oczami; od pyza ‘rodzaj kluski’, ‘człowiek pucołowaty’ (stpol. pyzać ‘lekceważyć, nie dbać’, dziś zapyzieć jako pospolite ‘zmizernieć, wychudnąć; stać się zacofanym’, dial. zapyziały, zapyziany ‘niewyrosły, mały, o roślinie’): NO Pyz, Pyza, Pyzio, Pyzaty, Pyzala, Pyzar, Pyziel, Pyzioł, Pyzioch, Pyziocha, Pyzik6. Przezwiska operują przyrostkami wielofunkcyjnymi i dwuwartościowymi: werbalno-nominalnymi w ich wersjach z reguły ekspresywnych.
Przenikanie się płaszczyzny apelatywnej i antroponimicznej jest w przezwiskach czymś powszechnym7. Formacje zaprezentowane powyżej należy traktować więc jako antroponimy przezwiskowo-wyzwiskowe (o wyzwiskach zob. niżej).
Dla pełniejszego obrazu zjawiska przezwisk trzeba jeszcze wspomnieć o starej i równie powszechnej do dziś tendencji uzyskiwania waloru „prawdziwego” nazwiska poprzez zaopatrzenie apelatywu > przezwiska osobowego lub imienia przez dodanie typowo nazwiskotwórczych przyrostków -owicz, -ewicz, -ski, -cki. Powstają struktury złożone, rozbudowane w rozmaity sposób: -owski, -ewski, -ański, -eński, -ajski, itp: NO = ap. Gwóźdź > Gwoździewicz, Gwoździkowski, Gwoździński; Kot, Kotek, Kocik, Kotuła > Kotowski, Kotkiewicz, Kotkowski, Kotulski, Kociński, Kotański, Granica > Graniczewski, Gajdzica > Gajdzicki; Kasperski, Adamski, Ignatowicz.
4 M.in. K. Rymut, Nazwiska Polaków, Wrocław 1991.
5 F. Sławski, Zarys słowotwórstwa prasłowiańskiego, cz. I, [w:] Słownik prasłowiański, red. F. Sławski, t. I, Wro- cław 1974, s. 1–141; M. Wojtyła-Świerzowska, Prasłowiańskie nomen agentis, Wrocław 1974.
6 Zob. W. Boryś, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 2005, s. 507; K. Rymut, Nazwiska Polaków, Słownik historyczno-etymologiczny, t. II, Kraków 2001 (w tej dwutomowej publikacji – Kraków 1999–2001 zamieszczono obszerną bibliografię).
7 A. Cieślikowa, Przezwiska [w:] Polskie nazwy…; K. Rymut, Nazwiska Polaków. Słownik historyczno-etymolo- giczny, t. I–II, Kraków 1999–2001; K. Rymut, Nazwiska Polaków, Wrocław 1991.
I znowu powszechnym zjawiskiem są wtórne przezwiska, powstające w wyniku apelatywizacji nazwiska, skrócenia go, przeinaczenia na zasadzie indywidualnego sko- jarzenia i wyobraźni, i opatrzenia przezwiskowym elementem. Twory takie funkcjonują w małych środowiskach, oczywista, w wersji kolokwialnej, por. Wesołowski > Wesoły, Wesołek, Wasilewski > Wasyl, Taszycki > Taszyc, Piszczkowski > Piszczuś, Kubacki > Kubek, Kubuś, Mroczkowski > Mroczek, Mruk, Mroczuś, Ptaszyńska > Ptaszka, Kobielusz
Kobylok, Wojtyła > Wojtek, Wojtuś; feminatywa na -ka, -ula, -ica, -icha: Przęczek > Przęczkula, Kuczera > Kuczerka, Kaczor > Kaczorka, Grałek > Grałka, Grałkula, Meus
Meusica, Śróttek > Śrótczyca.
Podgrupą przezwisk, które trzeba jednak wyodrębnić, stanowią w y z w i s k a, czy ściślej – przezwiska o charakterze wyzwiskowym. Mają one funkcję nie tyle charakte- ryzującą, co poniżającą, obrażającą; celem wyzwiska jest zniszczenie słowem drugiej osoby, splugawienie jej, zelżenie, pozbawienie czci. Używa się tu słownictwa uznawa- nego powszechnie za obsceniczne, odnoszące się do wszystkiego, co jest oceniane jako obrzydliwe, plugawe, nieprzyzwoite, nieobyczajne, ordynarne, wywołujące pogardę, kpinę. Wyzwiska wywoływane są zazwyczaj w sytuacjach nacechowanych ekstremalnie negatywnymi emocjami – wściekłości, nienawiści, agresji, pogardy, kpiny, chęci dokucze- nia: w bójce, kłótni, nienawistnej obmowie.
Wyzwiska zwykle mają swoją charakterystyczną strukturę tekstową: adresatywne, czę- sto powtórzone ty – „Ty śmierdząca świnio jedna !”, „Ty ścierwo, ty !”, „Ty szmato jakaś”,
„Ty dupku żołędny!”, „Ty chamie cholerny!”, „Ty gnoju (gnojku)!”, „Ty gadzie przeklęty!”
„Bękarcie jakiś!”, „ Ty ciućmoku zasmarkany!”, „Ty psie!”; albo w formie nominatywnej
„stary, obleśny cap, dziad!”, „sukinsyn!” , „bęcwał!”, ”ździra!”. Są wzmacniane równie obraźliwymi epitetami najcięższego kalibru i intensyfikującymi zaimkami jeden, jakiś. Wybór wyzwiska zależy od subiektywnych czynników emocjonalnych i obiektywnych – środowiskowych, obyczajowych, kulturowych.
Antroponimiczne materiały historyczne8 pokazują jednak, że w dawnej polszczyźnie w zwykłym użyciu były NO, które dziś kwalifikujemy jako obsceniczne – chodzi o nazwy oparte na wyrażeniach odnoszących się do intymnych części ciała, czynności fizjologicz- nych i seksualnych. Sądzę, że były to wyzwiska prześmiewcze, które utrwaliły się jako nazwy osobowe (nazwiska): typ Srała, Srala, Pierdoła, Kiep (stpol. kiep ‘pudendum muliebris’), Opioła (opiola ‘membrum virile’). Jeśli leksem pierwotnie obsceniczny zatracił swoje wyjściowe znaczenie lub wyszedł po prostu z użycia, mógł się utrzymać nadal już jako puste semantycznie nazwisko (Opioła, Bzdura, bzdura: bździeć ‘pedere). Z zasobów antroponimicznych nazwiska wyraźnie prześmiewcze, o d c z u w a n e jako obsceniczne, wyzwiskowe, ośmieszające, przynajmniej współcześnie, mogą być usuwane. Grupę przezwisk osobowych godnych uwagi stanowią twory oparte na czasownikach onomatopeicznych lub wyrażeniach onomatopeidalnych. Są to więc przeważnie nomina agentis lub użyte osobowo nomina actionis – silnie nacechowane ekspresywnie. Efekt ekspresji idzie od podstawy i jest dodatkowo wzmacniany przyrostkami (tu szczególnie częste -ała, -oła, -ęga, -ura): babrała, babroń (NO Babroń), b(B)abręga ‘ten, co babrze (się)’, NO Beczek, Bek, Bekalarz ‘przezwisko człowieka płaczliwego usposobienia’,
8 K. Rymut, Nazwiska Polaków. Słownik…, dz. cyt.
‘płaksa’, b(B)eksa , dial. bekuła ‘grajek’, NO Beczała : beczeć, bekać; b(B)ełkot, Beł- kotacz ‘człowiek niewyraźnie mówiący’: bełkać, bełkotać; Buczała, Buczoła, Buczek : buczeć; Burcz, Burczek, Burczuch : burczeć; Chapała, Chapek : chapać : chap! ‘łaps!’; NO Chlapuła, Chlapała, dial. jako pejoratywne apalatywy chlapa, chlapacz przen. ‘mówiący nieoględnie, bez namysłu’, chlaptak ‘bryzgający błotem’, pogardliwie chlap- toń: ty chlaptoniu!, chlaptula drzystula ‘gdy ktoś się wyrwie z czymś nieprzyzwoitym albo niemądrym’, chlapać: chlap!; NO Chlasta, Chlastawa, Chlastała, dial. chlastocha ‘włóczęga’: chlastać ‘bić, uderzać’ : chlast!; Chłapak, Chłapek, Chłapun : dial. chłapać ‘łapać, być chciwym’, chłapnąć ‘pacnąć, uderzyć’ : chap!, chłap!; og. ciamajda, dial. ciama, ciamajdzia, ciamadło, ciamara (NO Ciamara, Czamara), ciamarajda ‘o ludziach ślamazarnych, nierozgarniętych, niedołęgach’ : ciamać, ciamkać, ciam!9; NO Jojczyk, Jojgała: dial. jojkać, jojgać ‘jęczeć narzekać’: joj!; Kwik, Kwiczała, Kwiczal : kwiczeć : kwii!; Kwacza, Kwaczała, Kwaczula, Kwak: kwa!, kwa!; Parsk, Parska, Parskuła, Par- skała, Parszcz: parskać ‘prychać, kaszleć’.
Dla porównania tych dwu płaszczyzn – apelatywnej i antroponimicznej warto przy- toczyć fakt znamienny – w materiałach gwarowych od skrobać (: skrob!, skrob!: skrob, skrob w okno) są poświadczone formacje: skrob ‘choroba u świń, sprawiająca, że się ustawicznie, cochają, drapią’, skrobacz ‘stara drapaka zdarta’, skrobaczka , skrobaka, skrobicha ‘stara miotła’, skrobek ‘sknera, skrobideska, skrobiwiór ‘stolarz’, skrobigarcek ‘sknera’, skrobipiórko ‘lichy pisarz’, skrobotucha ‘zła baba’, szkraby ‘stare obuwie’, ‘świerzb’10, zaś w antroponimicznych11 zanotowanych jest k i l k a d z i e s i ą t nazwisk typu przezwiskowego, o niesłychanym wręcz bogactwie typów słowotwórczych.
Do powyższego typu nazw należą też twory szczególnie ciekawe, podejrzane o po- chodzenie onomatopeidalne, czy raczej synestetyczne – jest ich bardzo dużo zwłaszcza w gwarach; mają charakter określający osoby ze względu na takie cechy, jak gnuśność, niemrawość, niedołęstwo, mazgajstwo, niechlujstwo, niezborność ruchowa, nadpobudli- wość. Tutaj zadziwia rozmaitość podstaw, które można by nazwać asemantycznymi. Widać jakieś skojarzenia, gry słowne12, brzmieniowe, przeinaczenia, zlepki, fragmenty jakichś wyrazów, często zapożyczeń, coś, co przypomina dziecięce wyliczanki typu ence-pence, um bum cimi cium13. Cechuje je zmienność fonetyczna i zaopatrzenie w różnorodne, ekspresywne i intensyfikujące przyrostki charakteryzujące.
Mogą też, jak wszystkie przezwiska (czy przezwiska typu wyzwiskowego) przejść do nazw własnych: ciamajda, pospolite, lekceważące ‘ślamazara’ (zob. wyżej), dial. ciamajdzia, ciamadło, ciamarajda, ciamcia (NO Ciamcia, Camcia), ciamaga ‘o ludziach nierozgarniętych’: ciamać, ciamkać, ciam!14, ale obok tego identycznie zbudowane wa- rianty dziamdzia pospolite ‘człowiek flegmatyczny, niedołęga, ciemięga’, dial. dziama,
9 W. Boryś, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 2005, s. 76.
10 J. Karłowicz, Słownik gwar polskich, I–VI, Kraków 1900–1911.
11 K. Rymut, Nazwiska Polaków, Słownik…, t. II, s. 437–438.
12 A. Cieślikowa, Przezwiska [w:] Polskie nazwy…
13 K. Pisarkowa, Wyliczanki polskie, Wrocław 1975.
14 Słownik języka polskiego, W. Doroszewski (red.), I–XI, Warszawa 1958–1969; Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski), J. Karłowicz, A. Kryński, W. Niedźwiedzki (red.), I–VIII, Warszawa 1900–1927; W. Boryś, Słow- nik etymologiczny…
dziamora ‘nicpoń, rozlazły’, NO Dziama, dial.15, dziamdziać ‘mamrotać, mruczeć pod nosem’, dial. dziawraga ‘mizerota’16; og. gamajda ‘człowiek ociężały, powolny; niedołęga, gamoń’: dial. gamać się ‘iść powoli, ociężałym, chwiejnym krokiem’, gamoń ‘człowiek powolny, niezaradny; leniuch, gapa, gamajda’, NO Gamoń17; dial. ciarach ‘szlachcic (pogardliwie)’, ‘człowiek dworski’, ‘chłop utracjusz, pijak’, ‘człowiek posledni, marny’, NO Ciarach, por. dial. ciarać ‘walać, brukać’, ciarać się18; dial. kasz. cącala ‘guzdrała’, gdzie indziej ciąciała, tu też chyba NO Cęcek, Cencek, Cęcora, Cencora, Cieńciała, Cinciała: dial. ceconić się ‘guzdrać się’, cecurać, cecorać się ‘grymasić przy jedzeniu’ do niezachowanego *cecać,* cęcać ‘kiwać się, chwiać się, chodzić, robić coś powoli, zwlekać’19; NO Ciuciura : rzadkie ciuciury ‘trele śmieszne: pieśni, psalmy’20; ciućma (NO Ciućma), wulg. ‘niezdara, niedołęga, brzydactwo’21, dial. ciućmak, jako wyraz pogardy, ciućmerda ‘ciemięga’22; dial. dziundzia, dziumdzia ‘pijak’, dziuńdziuczyć się ‘guzdrać się’23; og. czupiradło ‘ktoś wyglądający, zachowujący się dziwacznie, śmiesznie; straszydło, koczkodan’24, dial. w rozmaitych, zniekształconych postaciach: czupidrał, czupidrała, czupidrajło, czupigrał, czupigrat, czupigrad, czupir, czopieradło, ciupieradło, czópiradło, koperadło, kopiradło25 – oparte ostatecznie na vb. (dial.) czupirzyć, cupierzyć, czuper, czupir, czupra ‘czupryna’, tu też czupryna26, NO Czupryna, Czuprych, Czupryga; dial. fąfel ‘smarkacz, małe dziecko’, fąfak ‘mówiący przez nos’, fafuła, fafała ‘człowiek pucołowaty; niewyraźnie mówiący’27, NO Fąfara, Fąfuła; pot. grzdyl, grzdul ‘małe dziecko’, ale też stary grzdyl, NO Grdal, Grdeń, Grduś: dial. grdukać ‘pić chciwie; ssać łapczywie (o dziecku)’, grduknąć ‘odbić się, przypomnieć się (o pokarmie)’28, (ostatecznie ten sam rdzeń co w grdyka29: krtęczyć); dial. karapętnik ‘niezdara, o ludziach, owcach, cielętach’, karapętny ‘brzydki, niezdarny’ (jakieś przekształcone zapożyczenie?); og. kocmołuch ‘człowiek (zwykle kobieta) bardzo brudny, zaniedbany, brudas; flejtuch’30, rzadkie koczmołuch, dial. kocmoluch, koczmeluch, koćmieluch, kocmola, kosmołucha31, (z przekształceniami do kosm-yk32; dial. nieglaja ‘maruda, ględa’: nieglaźny, niegłaźny
15 Słownik języka polskiego, W. Doroszewski (red.) …; Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
16 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
17 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…); F. Sławski, Słownik etymologiczny języka polskiego, t. I, Kra- ków 1952, s. 254.
18 J. Karłowicz, Słownik gwar…; Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
19 W. Boryś, Słownik etymologiczny…; W. Boryś, H. Popowska-Taborska, Słownik etymologiczny kaszubszczyzny,
t. I, Warszawa 1994, s. 92–93.
20 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski… ).
21 Słownik języka polskiego, W. Doroszewski (red.).
22 J. Karłowicz, Słownik gwar…
23 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
24 Słownik języka polskiego, W. Doroszewski (red.).
25 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
26 W. Boryś, Słownik etymologiczny…, s. 102.
27 F. Sławski, Słownik etymologiczny języka polskiego, t. I, s. 224; W. Boryś, Słownik etymologiczny…; W. Boryś,
H. Popowska-Taborska, Słownik etymologiczny kaszubszczyzny…, t. II, s. 116.
28 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski…).
29 F. Sławski, Słownik etymologiczny…, t. III, s. 164.
30 Słownik języka polskiego, W. Doroszewski (red.).
31 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski).
32 F. Sławski, Słownik etymologiczny…, t. II, s. 319.
‘niezręczny, niezgrabny’33, og. pot. niezguła (dial. też w postaci niezgóła) ‘człowiek nieporadny, niedołęga, niezdara’34; dial. pęzioł ‘mały człowiek, karzeł’35, z tego samego miejsca papęzioł ‘niechluj’, papęziak, papęźniak, papężniak (Młpol.) ‘dziecko z dużym brzuchem’, ‘niedołęga, cherlak; dziecko chorowite z dużym brzuchem’, ’nie wyrośnięte drzewo’: w tych samych miejscach (Młpol.: podkrakowskie, podhalańskie), papęzić ‘robić niedbale’, spapęzić się ‘zmęczyć się, zgrzać się, umęczyć się’, zapapęzić ‘zanieczyścić, zaniedbać; o dziecku: nie rozwinąć się z powodu niedbalstwa rodziców’, zapapęzić się ‘zapracować się i osłabnąć’36, u Rymuta37 jako NO Pęza, Pęzak, Pęziak, Pęział, Pęzik, Pęzioł, Pęzior (i z pisownią -en-) – łączy się z pyza, stpol. pyzać ‘nie dbać, lekceważyć’, zapyzieć, zapyziały ‘niechlujny, zapuszczony’38; na dial. smorgnąć, smorgać, smornąć, smórgnąć, szmorgnąć, smyrnąć, smyrgnąć ‘wypić, palnąć, golnąć; musnąć’39 oparte NO Smorgoń, Smorgała, Smyrgała, Smyrak.
Opracowany materiał w powyższym studium stanowi jedynie małą cząstkę tematu, który nadawałby się na oddzielną monografię. Należałoby bliżej zapoznać się ze źródłami słownikowymi, historycznymi i współczesnymi, a także dokładnie przebadać materiały gwarowe (wychodzący obecnie Słownik gwar polskich, SGP i kartotekę; szczególną uwagę należałoby zwrócić na dane kaszubskie). Przezwiska – wyrazy charakteryzujące (a z nich nazwiska – nazwy identyfikujace dają kapitalny wgląd w żywe słownictwo i sło- wotwórstwo (zwłaszcza ekspresywne), z jednej strony, a z drugiej – poświadczają leksykę, która niejednokrotnie dawno wyszła z użycia lub jest zarejestrowana tylko w niektórych dialektach. Przezwiska ze względu na swoją funkcję, wkraczają na obszar psychologii społecznej i socjologii grup społecznych, mniejszych lub większych.
Materiał leksykalny oparłam na poniżej wymienionych słownikach, a także wykorzy- stałam materiały własne (nekrologi, niektóre czasopisma, książki telefoniczne krakowskie 2000–2008 i własną pamięć nazwisk – przezwisk).
Bibliografia
Boryś W., Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 2005.
Boryś W., Popowska-Taborska H., Słownik etymologiczny kaszubszczyzny, I–VI, Warszawa 1994–2010.
Brückner A., Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 1927.
Cieślikowa A., Przezwiska, [w:] Polskie nazwy własne. Encyklopedia, red. E. Rzetelska-
-Feleszko, Warszawa–Kraków 1998, s. 119–134 (tu szczegółowa bibliografia).
33 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski).
34 Niejasne, Rymut łączy NO Zgoł, Zgół, Zgoła z vb. zgolić ‘usunąć zarost’, K. Rymut, Nazwiska Polaków, Słow- nik…, t. II, s. 738.
35 J. Karłowicz, Słownik gwar… (Młpol.).
36 Tamże.
37 K. Rymut, Nazwiska Polaków, Słownik…, t. II, s. 228.
38 A. Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 1927, s. 404; W. Boryś, Słownik etymologicz- ny…, s. 507; W. Boryś, H. Popowska-Taborska, Słownik etymologiczny kaszubszczyzny…, t. IV, s. 42 inaczej o kasz. pęźleć ‘niszczeć, marnieć’).
39 Słownik języka polskiego (tzw. Warszawski).
Doroszewski W. (red.), Słownik języka polskiego, I–XI, Warszawa 1958–1969. Karłowicz J., Słownik gwar polskich, I–VI, Kraków 1900–1911.
Karłowicz J., Kryński A., Niedźwiedzki W. (red.), Słownik języka polskiego (tzw. Warszaw- ski), I–VIII, Warszawa 1900–1927.
Kowalik-Kaleta Z., Dacewicz L., Raszewska-Żurek B., Słownik najstarszych nazwisk polskich,
t. I, Warszawa 2007.
Pisarkowa K., Wyliczanki polskie, Wrocław 1975.
Polskie nazwy własne. Encyklopedia, red. E. Rzetelska-Feleszko, Warszawa–Kraków 1998. Rymut K., Nazwiska Polaków, Wrocław 1991.
Rymut K., Nazwiska Polaków. Słownik historyczno-etymologiczny, t. I–II, Kraków 1999–2001. Sławski F. (red.), Słownik prasłowiański, t. I, Wrocław 1974.
Sławski F., Słownik etymologiczny języka polskiego, I–V (A-łżywy), Kraków 1952–1982.
Sławski F., Zarys słowotwórstwa prasłowiańskiego, cz. I, [w:] Słownik prasłowiański, red.
F. Sławski, t. I, Wrocław 1974, s. 1–141.
Słownik etymologiczno-motywacyjny staropolskich nazw osobowych, Cz. I Odapelatywne nazwy osobowe, oprac. A. Cieślikowa, Kraków 2000.
Słownik gwar polskich, oprac. przez Zakład Dialektologii Polskiej Instytutu Języka Polskiego PAN w Krakowie, M. Karaś (red.), od t. II–V J. Reichan (red.), od t. VI J. Okoniowa (red.), Wrocław 1977 nn.
Wojtyła-Świerzowska M., Prasłowiańskie nomen agentis, Wrocław 1974.
ap. – appellativum, apelatyw
dial. – dialektalne gw. – gwarowe
NO nazwa osobowa ( > nazwisko) og. – ogólne
P – przezwisko pot. potoczne stpol. – staropolski vb.– verbum
wulg. – wulgarne
* forma rekonstruowana
Abstract
Still about nicknames
The nickname has an unofficial character and temporary. Intermingling in him the plane apelatywna and antroponimiczna. There characterizes it the large range of the expression, from contempts, mercy, malices, slights, across of taunterness, the irony until the friendship, the playfulness. It has a function characterizing. With material for the nickname can be names of objects animated and inanimate, features, activities and states, other personal names, prepositional expressions, continuous expressions, e.g. Ozaist, na ozaist ‘zaiste’ ‘indeed’. In nicknames come to light phenomena of the analogy and the formative radiation , e.g. the group of nicknames having the semantic basic value of the performer of the activity (from *choditi, *chodati): Chod, Chód, Chodz, Chodź-ko, Choda, Chodak, Chodek(ko), Chodacz, Chodzak, Chodaj, Chodal, Chodań, Chodasz, Chodzisz, Chodur(a), Chodera, Chodyra, Chodyka, Chodyła, Chodula.
A sub-group of nicknames are the invective. They have a function degrading, insulting. Invectives are caused usually in situations characterized extremely negative emotions – hatred, the aggression, the contempt, the mockery, e.g. „Ty dupku żołędny!”, „bęcwał!”.
Nicknames permit to observe the lively vocabulary and the word-formation (especially expressive), on one hand, and from second – they certify the lexis which more than once long ago fell into desuetude or is registered only in some dialects. Nicknames due to their function, enter on the area of the social psychology and the sociology of social groups, smaller or greater.
dialects.