TY - JOUR AU - Niebelski, Eugeniusz PY - 2016/12/30 Y2 - 2024/03/29 TI - "Krzewiciele polskich idei ". Duchowni katoliccy zesłani do Imperium Rosyjskiego - czasy polskiej niewoli narodowej JF - Nasza Przeszłość JA - NP VL - 126 IS - SE - Artykuły DO - 10.52204/np.2016.126.111-190 UR - https://ojs.academicon.pl/np/article/view/4103 SP - 111-190 AB - <p>Opracowanie traktuje o dziejach polskiego katolickiego duchowieństwa zsyłanego do Rosji za udział w antyrosyjskich spiskach i powstaniach zbrojnych oraz stającego w obronie ograniczanego i prześladowanego Kościoła czasów zaborów, dokładnie od 1767 r. (od porwania w Warszawie dwóch biskupów i potajemnego wywiezienia do Rosji) aż po pierwszą dekadę XX w., gdy władze carskie zsyłały głównie za sprawy kościelne. Indywidualne losy księży zesłańców przedstawione są na tle carskiej polityki represyjnej, po takich zdarzeniach, jak konfederacja barska (1768-1772), powstanie kościuszkowskie 1794, wojna Napoleona z Rosją 1812, powstanie listopadowe 1830-1831, spiski dwóch następnych dekad, powstanie styczniowe 1863-1864 oraz likwidacja Kościoła unickiego w 1839 na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczpospolitej i w 1875 r. w Królestwie Polskim. Księży zesłańców, podobnie też świeckich skazywano na różne rodzaje kar: na katorgę, osiedlenia oraz tzw. zamieszkanie pod nadzorem policyjnym. Kierowano ich w różne regiony Rosji, katorżników głównie na Syberię Wschodnią: do guberni irkuckiej, a zwłaszcza w tereny za Bajkałem do kopalń i fabryk. Na ogół pracowali tylko okresowo, bywali też zakuwani w kajdany. Część zesłańców utrzymywała się z rządowego zasiłku, datków płynących z kraju, niektórzy parali się różnym rzemiosłem, większość wegetowała. Miejscem katorgi znanym ze złej sławy były kopalnie w Akatui i Aleksandrowskim Zakładzie za Bajkałem, a najgłośniejszym miejscem licznego osiedlenia księży – wioska Tunka w Tunkińskiej Dolinie, w Sajańskich górach; w Akatui po 1864 zgromadzono ok. 70 księży katorżników, w Tunce w latach 1866-1866 osadzono 156. Co najmniej 930 duchownych zesłano do Imperium w przeciągu stu kilkudziesięciu lat. Z tego powróciło na polskie ziemie około 200, zmarło na Wschodzie ponad 150, los około 580 pozostałych jest nieznany. Być może pewna część z tej grypy jeszcze do kraju powróciła, ale na dzisiejszym etapie badań ustalić tego nie sposób. Pośród owych setek duchownych znalazło się aż 18 biskupów – wywiezionych do guberni rosyjskich (żaden nie został skazany na Syberię) lub relegowanych poza macierzyste diecezje. Z całej tej grupy dwóch biskupów zmarło na zesłaniu (unicki biskup nominat Jan Kaliński i Konstanty Łubieński), sześciu (Józef Gutkowski, Zygmunt Sz. Feliński, Adam Krasiński, Paweł Rzewuski, Karol Hryniewiecki, Franciszek A. Symon) musiało opuścić na zawsze Imperium Rosyjskie. Dziesiątki, a chyba nawet setki miejsc rozproszonych po całym Imperium Rosyjskim zostało naznaczonych prochami zmarłych tam zesłańców, w tym i duchownych katolickich. Z tych najbardziej znanych można wymienić m.in.: Petersburg, Archangielsk, Pinega, Perma, Galicz, Wiatka, Jarosław, Kirsanów, Spassk, Kostroma, Kazań, Saratów, Smoleńsk, Petropawłowsk, Iwandar, Odessa, za Uralem Maryińsk, Omsk, Tobolsk, Tomsk, Aczyńsk (...)</p> ER -