Zakupy żywności stanowiły od 62 do 75 procent budżetu przeznaczonego na codzienne prowadzenie klasztoru. Średnia wieloletnia wyniosła 65-67%. Bliższe spojrzenie na rzeczywiste dane pokazuje, że koszty żywności były najniższe w latach 50. XVIII wieku (roczne wydatki nie przekraczały 5900 zł), aw kolejnych latach zaczęły gwałtownie rosnąć (do poziomów prawie 9 i 10 tys. zł). W latach 80. XVIII w. wartość rachunków za żywność spadła do niecałych 8000 zł, by w ostatniej dekadzie XVIII w. wzrosnąć do 11 600 zł. Zwiększone wydatki na żywność w latach 90. XVIII wieku były bez wątpienia spowodowane wojnami, inflacją i rosnącymi cenami. W latach 1810-1818 konwent wydawał na żywność średnio 9600 zł rocznie. Porównanie rocznych wydatków na żywność z odpowiadającymi im zyskami netto na przestrzeni dekad między 1739 a 1818 rokiem pokazuje, że ich udział wahał się między 22,2 a 37,15%. Żywność była najdroższa w stosunku do zysków netto konwentu w okresie do 1779 r.; w kolejnych latach względna waga budżetu żywnościowego dość szybko spadała. Stosunkowo wysokie rachunki za żywność przez większą część XVIII wieku mogły wynikać z faktu, że konwent wynajmował część swoich majątków ziemskich i kupował żywność na rynku, aby zrekompensować braki. Na początku lat 70. XVII w. opatka Marianna Siemianowska przyjęła nowy styl zarządzania. Położyła kres polityce czynszów i wynajęła gubernatorów do administrowania majątkiem w imieniu klasztoru. W efekcie konwent osiągał większe zyski i stał się w dużej mierze samowystarczalny. Spiżarnia sióstr czerpała większość zapasów z własnych gospodarstw. Na liście znalazły się zboża, mięso (głównie wieprzowina), drób, nabiał, owoce i warzywa. Konwent produkował również, w miarę możliwości, własne napoje, zwłaszcza piwo, które było najpopularniejszym napojem. Zakonnice szczególnie zadbały o produkcję wczesnych (wiosennych) odmian owoców i warzyw. Zimą suszone owoce i owoce cytrusów uprawianych w oranżerii były cennym źródłem witaminy C. W refektarzu serwowano szeroki wybór dań i ciast. Specjalna komora lodowa pełniła funkcję nowoczesnej zamrażarki. Z naszych analiz wynika, że jedzenie serwowane przez kucharzy zakonnych było zdrowe i urozmaicone.