Ostatnie, niewątpliwie bardzo trudne dla kryminalistyki lata, przyniosły m.in. zdecydowaną krytykę tradycyjnych koncepcji identyfikacji kryminalistycznej, w szczególności tzw. identyfikacji indywidualnej. Wskazuje się na brak podstaw naukowych dla stosowania pojęcia indywidualności, a nawet na zasadniczą niemożność uzasadnienia tezy o jej zachodzeniu, jeśli ma ona być czymś więcej niż twierdzeniem metafizycznym lub swoistą religią, użyteczną tylko retorycznie. Postulowana jest pilna rezygnacja z ekspertyz wykorzystujących badania porównawcze w obecnym kształcie. Okazuje się przy tym, że odejście od tradycyjnych form opiniowania nie tylko nie zmniejsza roli badań kryminalistycznych na użytek procedur prawnych, ale przeciwnie, rozszerza ją, wprowadza element realizmu i uczciwości metodologicznej do dowodzenia sądowego, przede wszystkim jednak jest niebywale silnym bodźcem do rozwoju naszej nauki.
Możesz również Rozpocznij zaawansowane wyszukiwanie podobieństw dla tego artykułu.