W oparciu o komparatystyczne studium orzecznictwa w sprawach o mowę nienawiści, zwłaszcza sprawach karnych, poczyniono rozważania nad sędziowską dyskrecjonalnością i arbitralizmem. Autor twierdzi, że dyskrecjonalność – w rozumieniu pewnej mieszczącej się w granicach prawa swobody po stronie sądu w czynieniu ustaleń i podejmowaniu rozstrzygnięć – jest nieunikniona i potrzebna. Niejednokrotnie jednak sądy sprawując wymiar sprawiedliwości uciekają się do działań arbitralnych, co w sprawach dotyczących hate speech przybiera formy, takie jak zwłaszcza: wybiórcze i tendencyjne stosowanie prawa według klucza ideologicznego; samozwańcze poszerzanie ustawowego katalogu chronionych przed mową nienawiści grup osób; nieuwzględnianie czy deprecjonowanie przez sąd w swoich rozważaniach formułowanego przez oskarżonego argumentu z wolności słowa bądź wolności wyznania; aprioryczne zakładanie, że ekspresja treści nienawistnych jest tym samym co podżeganie czy nawoływanie do nienawiści; pomijanie kwestii związku inkryminowanego zachowania oskarżonego z naruszeniem bądź zagrożeniem dla chronionego dobra prawnego, w szczególności porządku publicznego. Sędziowski arbitralizm stanowi jaskrawe wypaczenie standardów procesu orzeczniczego i roli judykatywy w państwie prawa.