Cierpienie ludzkie zyskało nową wartość wraz z nadejściem orędzia Ewangelii. Tradycyjne katolickie ujęcie tej kwestii upatruje w tym trudnym doświadczeniu źródło łaski oraz środek ku zjednoczeniu z Chrystusem. Takie postrzeganie nie sprzeciwia się możliwości i potrzebie modlitwy o jego ustanie, które jednak nie zawsze następuje. Cierpienie ostatecznie pozostaje niezgłębioną tajemnicą. Chrześcijanie pentekostalni nie są jednak jednomyślni w kwestii oceny wartości ludzkiego cierpienia jako środka, który może przynieść wierzącemu pozytywny skutek. Szczególnie widoczne w doktrynie Ruchu Wiary jest staranie o eliminowanie cierpienia choroby i niepowodzeń z życia chrześcijan. Brak zgody na wiązanie choroby z krzyżem chrześcijańskiego życia widoczny jest także w charyzmatycznej literaturze katolickiej.