Artykuł przedstawia przypadki profanacji miejsc kultu i symboli religijnych na terenie diecezji kieleckiej w latach 1944-1989. Na przestrzeni czterdziestu pięciu lat rządów komunistów przybrały one formę kradzieży przedmiotów przeznaczonych do kultu, dewastacji obiektów sakralnych, zamiany kościoła i kaplicy w obiekty świeckie, zdejmowania krzyży ze ścian budynków państwowych, przenoszenia w niewidoczne miejsca figur świętych. Wszystkie wymienione przykłady profanacji nie wpłynęły znacząco na organizację duszpasterstwa na terenie diecezji kieleckiej. Stanowią jednak przykład negatywnych postaw wobec świętości uznawanych przez katolików.