
W niniejszym artykule podjęto próbę ukazania jak najazdy tatarskie wpłynęły na mentalność ówczesnych Małopolan. Przedstawiono grozę, jaką budzili okrutni najeźdźcy oraz recepcję teorii o poganach – karze Boskiej za grzechy chrześcijan. Postawiono również hipotezę, że idea ta dotarła na ziemie polskie nie z Zachodu, ale z Rusi, z którą Polska miała rozliczne kontakty polityczne i kulturalne w XIII wieku. Groza i uznanie najazdów pogan za karę wymierzoną przez Boga zaowocowało wzrostem dewocji i przyjęciem błagalnego stosunku względem Stwórcy. W zapomnienie odeszła postawa prezentowana we wcześniejszych polskich kronikach, która przyczyn triumfu na wojnie upatrywała w dzielności władców, rycerzy i w ich orężu. Zaczęto szukać wsparcia u Boga, decydujące były modlitwy, a nie odwaga wojowników.
Wzrost pobożności jest zauważalny nie tylko wśród władców i rycerstwa, ale także wśród szerokich rzesz zwykłych ludzi, uciekających w dewocję w chwilach zagrożenia życia. Pokazano to na podstawie opisu rzezi Sandomierzan zamieszczonego w ruskim latopisie. Wiele nam też mówi żywiołowy rozwój kultu ofiar mordów tatarskich, męczenników sandomierskich. Wreszcie przedstawiono, na podstawie źródeł hagiograficznych, recepcję wśród szerokich kręgów społeczeństwa pojęcia świętej wojny z poganami i jej implikacji, zbawienia dla poległych krzyżowców.
<< < 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 > >>
Możesz również Rozpocznij zaawansowane wyszukiwanie podobieństw dla tego artykułu.