Tajemnicza i pełna domysłów dramatyczna historia zabójstwa carskiej rodziny Romanowów od wielu lat wzbudzała liczne podejrzenia i kontrowersje. Wstępne badania antropologów, przeprowadzone na zwłokach odkrytych w zbiorowym grobie w okolicy Jekaterynburga, nie pozwoliły jednoznacznie potwierdzić tożsamości ofiar. Dopiero badania genetyczne, będące wówczas na wczesnych etapach rozwoju, przyniosły pewność, iż to właśnie Romanowowie zostali odnalezieni po upływie 89 lat od ich tragicznej śmierci. W pracy opisano postęp w badaniach genetycznych, dzięki któremu udało się dokonać identyfikacji szczątków cara Mikołaja II i jego rodziny. Z wiedzy tej genetycy sądowi korzystają do dnia dzisiejszego.