Ustawą z 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw ustawodawca zdecydował o modyfikacji modelu instytucji zażalenia w postępowaniu cywilnym. W konsekwencji do kodeksu postępowania cywilnego dodany został przepis art. 3941a oraz zmieniony przepis art. 3942, które łącznie regulują kolejno: zażalenie do innego składu sądu I instancji oraz zażalenie do innego składu sądu II instancji. Obie prezentowane regulacje zostały następnie zmodyfikowane ustawą z 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Jako zalety wprowadzenia tych przepisów prawnych, co podkreśla się w piśmiennictwie oraz w orzecznictwie sądowym, wskazywano zoptymalizowanie ekonomiki postępowania zażaleniowego (skrócenie czasu trwania tegoż postępowania), wyeliminowanie trudności organizacyjnych związanych z koniecznością przekazywania akt do sądów drugiej instancji, doprowadzenie do sprawniejszego i wydajniejszego rozpoznawania środków odwoławczych. Ustawodawca zamierzał również w ten sposób wyraźnie rozgraniczyć kompetencje sądu I i II instancji, temu drugiemu pozostawiając merytoryczną kontrolę wyniku postępowania i odciążając go od rozstrzygania kwestii drobnych. Niniejszy artykuł stanowi próbę odpowiedzi, czy założenia ustawodawcy, zasługujące na aprobatę, zostały zrealizowane. W ocenie autora wprowadzone rozwiązania legislacyjne nie są wystarczające i albo nie prowadzą ostatecznie do przyspieszenia
czasu trwania postępowań, albo przyspieszają je kosztem prawidłowego sposobu rozpoznania sprawy. Powyższe jest zaś konsekwencją zachwiania równowagi pomiędzy określeniem, czy zasadą pozostaje wnoszenie zażalenia pionowego, czy też poziomego. Taki stan wymaga więc dalszej interwencji ustawodawcy. Przeprowadzenie analizy instytucji wymagało zastosowania różnorodnych metod badawczych: dogmatyczno-językowej, porównawczej, analizy orzecznictwa, a uzupełniająco także historycznej.