W niniejszym artykule podjęty został namysł nad słowami substancjalnymi. Pojęcie „słowa substancjalne” pojawiło się w jednym z tekstów św. Jana od Krzyża. Do Janowego pojęcia nawiązywał ks. Józef Tischner, który nie tylko komentował teksty wielkiego mistyka mówiące o słowach substancjalnych, lecz także uczył, gdzie takich słów możemy szukać. Tischnerowska myśl należy do tradycji filozofii dialogu, zapoczątkowanej przez Ferdinanda Ebnera. Warto w tekstach Ebnera poszukać śladów myślenia w kategorii słów substancjalnych. Choć nie używa on tego sformułowania, pisze o słowach w taki sposób, że widać wyraźnie, iż przypisuje im „substancjalną” moc. Kolejność prowadzonych rozważań będzie następująca: najpierw omówione zostanie Janowe rozumienie słów substancjalnych, przy ukazaniu kontekstu, w którym podejmował on to zagadnienie, następnie przywołane i skomentowane zostaną teksty Tischnera, w których pisze on o słowach substancjalnych, wreszcie omówione te fragmenty dzieł Ebnera, w których znaleźć można intuicje podobne do tych, jakie wyłaniają się z tekstów św. Jana od Krzyża i Józefa Tischnera. Przy omawianiu poglądów tych trzech myślicieli podjęto próbę pokazania, na czym polega specyfika słów substancjalnych, których wypowiadanie przypisuje się Bogu. Postaram się także odpowiedzieć na dwa pytania. Pierwsze z nich dotyczy tego, jak należy przyjmować wypowiadane przez Boga słowa substancjalne. Drugie jest pytaniem o to, co musi się stać, by nasze, ludzkie, słowa mogły, przynajmniej do pewnego stopnia, uczestniczyć w substancjalnej mocy słów Boga.