W czerwcu 1791 roku polski Sejm zebrał się w Grodnie, aby ratyfikować traktaty określające Drugi Rozbiór Polski. Przebieg posiedzeń miał być kontrolowany przez ludzi z Targowicy (przeciwników Konstytucji 3 maja 1791 roku), a zewnętrzne bezpieczeństwo miało być gwarantowane przez kontyngent rosyjskich wojsk stacjonujących na obrzeżach miasta. Wzmagani dramatycznymi okolicznościami i współczesną tradycją retoryki, deputowani starali się podnieść atrakcyjność swoich argumentów, szeroko korzystając z tematów i symboli biblijnych. Ponieważ mówcy potrzebowali epizodów, które podkreślałyby wielkie niebezpieczeństwo i potrzebę pokuty w obecnej sytuacji, zazwyczaj sięgali do Starego Testamentu i symbolicznych opowieści z Księgi Rodzaju, Izajasza czy Psalmów. Biblia dostarczała kontekstu, w którym zwykle krytykowano działalność ustawodawczą Sejmu: oczywiście akty przyjęte przez błędną asambleę nie dorównywały doskonałości Boskiego Prawa objawionego Mojżeszowi na Górze Synaj. Korzystając z słów Psalmów, parlamentarzyści kierowali swoje modlitwy i błagania do Boga, skały i twierdzy prawych. Niektórzy członkowie uzasadniali swoją rezygnację odniesieniami do rozważań Kaznodziei na temat próżności ludzkich wysiłków i niezgłębionej tajemnicy planów Bożych. Parlamentarzyści Sejmu Grodzieńskiego znaleźli w Biblii unikalne źródło sytuacji i symboli, które mogły być przywoływane, aby wzmocnić przekaz ich wiadomości oraz nieoceniony przewodnik w podejmowaniu trudnych decyzji politycznych.