Celem niniejszego artykułu jest ukazanie stanowiska księdza Benedykta Joachima Chmielowskiego (1700-1763) wobec dogmatu przedmurza, z perspektywy mniej lub bardziej domniemanej megalomanii i ksenofobii. Dokonano próby odpowiedzi na szereg istotnych pytań. Czy Nowe Ateny należy uznać za kolejny megalomański pean na cześć sarmackiej ojczyzny? Czy w stosunku do sąsiadów Chmielowski kieruje się serią stereotypów, a swą polskość opiera na bezkrytycznym poczuciu wyższości? Wreszcie, jak wygląda jego wizja mitu Polski jako przedmurza? Nowe Ateny uznawane są za pierwszą polską encyklopedię powszechną sensu stricto (I wydanie 1745 r.). Szczególny nacisk kładł autor na elementy kuriozalne, co było typowe dla barokowej nauki. Podczas zaborów dzieło stało się ofiarą krzywdzącej czarnej legendy. Chmielowski gloryfikuje rolę Polski jako państwa stojącego na straży cywilizacji łacińskiej. Swój kraj nazywa szumnie „ojczyzną świętych”. Aczkolwiek jego dzieło dalekie jest od megalomanii i bezkrytycznego samouwielbienia. Przepełnione jest natomiast autentyczną żarliwą wiarą oraz gorącym patriotyzmem. Pomimo narodowej dumy i braku kompleksów, autor potrafi być krytyczny wobec swoich rodaków a obiektywny wobec sąsiednich nacji. Za rozbudzanie patriotyzmu, uczuć narodowych i religijnych – poza krzewieniem wiedzy – należy się autorowi wdzięczna pamięć następnych pokoleń. Sama popularyzacja mitu przedmurza powinna być poczytywana zaś jako znaczący wkład w budowanie polskiej tożsamości narodowej.