Problematyka dotycząca średniowiecznego szpitalnictwa nie często gości na łamach krajowych publikacji mediewistycznych. Wynikiem tego jest niezbyt obfita literatura, przy tym bardzo zróżnicowana. Trudno przy obecnym stanie wiedzy pokusić się o gruntowniejszą
analizę wezwań uznawanych za „typowo” szpitalne. Wystąpienie w diecezji krakowskiej 34 różnych tytułów, reprezentujących wszystkie grupy typologiczne może wskazywać na ich obfitość, jednak wobec braku studiów porównawczych z innych diecezji trudno o ostateczne
wnioski. W tym miejscu należałoby wyrazić nadzieję, że badania nad wezwaniami kościołów szpitalnych zostaną wreszcie podjęte. Konieczne jest opracowanie jednolitego modelu w studiach nad tą problematyką, uwzględniającego oprócz tytułów głównych również współpatronów, oraz wezwania drugorzędne. Tylko wtedy, przy równolegle prowadzonych pracach nad katalogiem wezwań „szpitalnych” w skali ogólnopolskiej, będziemy w stanie uchwycić drogi recepcji chrześcijaństwa na ziemiach polskich, a tym samym pogłębić dotychczasową wiedzę z zakresu mentalności religijnej średniowiecza.