W 1292-1293 roku, biskup Wisław z Torunia osadził przedstawicieli wspólnoty religijnej begardów w Złotorii pod Toruniem, prawdopodobnie po finalizacji umów dotyczących dóbr ostrowicko-golubskich biskupstwa włocławskiego. W Kaszczorku, części Złotorii, begardzi założyli klasztor, kościół oraz zabudowania gospodarcze, będąc prawdopodobnie jedynym stałym konwentem tego typu na ziemiach polskich. Mimo że znajdował się na terenie diecezji chełmińskiej, klasztor był w posiadaniu biskupstwa włocławskiego. Władysław Abraham sugeruje, że podczas rokowań abpa Janisława w sprawie koronacji Łokietka, papież postawił warunek wprowadzenia inkwizycji w Polsce przeciwko begardom i beginkom. Jednakże, działania inkwizycji w Polsce były rzadkie, a sprawa begardów ze Złotorii nie była formalnym procesem inkwizycyjnym. Biskup Wisław postanowił rozwiązać sprawę begardów w sposób polubowny, korzystając z wyroku sędziów papieskich, co skutkowało odzyskaniem przez biskupa Kaszczorka oraz swobodnym odejściem braci begardów, którzy otrzymali dożywotnie zaopatrzenie i prawo do sprzedaży posiadanych dóbr. Biskup zrezygnował również z części czynszu przysługującego mu ze wspomnianych dóbr. Motywacją biskupa Wisława mogła być likwidacja nielegalnego zgromadzenia zakonnego w dobrach biskupich oraz utrzymanie dobrych stosunków z Zakonem Kaznodziejskim. Konwent dominikanów w Toruniu mógł być zainteresowany przejęciem Kaszczorka, co mogło wpłynąć na decyzję biskupa. Ostatecznie, klasztor begardów został zlikwidowany, a kościół przekazany dominikanom toruńskim na cele parafialne.