Ojciec Sadok Barącz, dominikanin ormiańskiego pochodzenia, podjął się wielu badań nad Ormianami i ich historią w ówczesnej Polsce. Jego zasługa polega na tym, że opublikował źródła, które wcześniej sklasyfikował i spisał w bardzo osobisty sposób. W szczególności jego pisma pokrywają się z kroniką klasztoru ormiańskich zakonnic we Lwowie, która obecnie zaginęła. Tekst kroniki rzeczywiście został "okrojony", ale jest prawdopodobne, że główne informacje nie zostały zmienione. Poczyniwszy to zastrzeżenie, kronika rzuca nieco światła na historię klasztoru, zanim arcybiskupi lwowscy zreorganizowali go i włączyli do Kościoła rzymskiego. Postać siostry Rypsymy Spendowskiej, Ormianki, która była wówczas przeoryszą, "przeżyła te zmiany, podobnie jak benedyktynki obrządku łacińskiego". Pisma Rarącza stanowią malownicze tło dla życia tych zakonnic, które przyjęły nazwę benedyktynek obrządku ormiańskiego. Zmiany dotknęły między innymi budynku kultu tej niewielkiej wspólnoty. Kronika przedstawia zakonnice na różnych szczeblach hierarchii, odzwierciedlając ich klasztorne życie, ale także ich otwartość na rodaków i katedrę, duchowieństwo i arcybiskupa, a także na wydarzenia w mieście i kraju, nie wspominając o epidemiach, pożarach i wojnach.
Barącz szczególnie interesował się Ormianami w Polsce przed rozbiorami w latach 1771-1772. Z kroniki korzystał głównie w tym okresie, gdyż dla okresu późniejszego, sięgającego połowy XIX w., jego tekst jest zbyt lakoniczny, by na jego podstawie rekonstruować dzieje lwowskich benedyktynek ormiańskich. Prowadziły one w tym czasie szkołę dla dziewcząt, a ten drugi okres wymaga zbadania innych źródeł w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat ich historii.