W wysiłkach na rzecz założenia żłobków na wsi Congregatio Sororum Servularum BMV ze Starej Wsi w archidiecezji krakowskiej otrzymało pomoc od lokalnych właścicieli ziemskich, ale szybki rozwój ich ambitnego projektu nie byłby możliwy bez wsparcia ze strony biskupów krakowskich i duchowieństwa. Siostry postanowiły opiekować się małymi dziećmi i działać na rzecz poprawy życia moralnego, religijnego i kulturalnego chłopów. Organizowały kursy nauk domowych i mniej formalne spotkania („wieczornice”, czyli „wieczorne spotkania”) dla kobiet i starszych dziewcząt, podczas których popularne wykłady o tematyce edukacyjnej i religijnej przeplatały się ze śpiewem i innymi wspólnymi zabawami. W kilku wioskach Siostry założyły szkoły podstawowe i pracowały w nich jako nauczycielki. W miarę nasilania się procesów industrializacji i migracji ze wsi Siostry zdecydowały się w pierwszych latach obecnego stulecia rozszerzyć swoją działalność na rozwijające się ośrodki miejskie . Nowa inicjatywa została pozytywnie przyjęta przez zarządy spółek, agencje państwowe i organizacje publiczne. Miały nadzieję, że obecność Sióstr ułatwi integrację mas migrujących w nowym środowisku miejskim i zapobiegnie szerzeniu się wpływów komunistycznych. W latach 1918-1939 Zgromadzenie Służebnic Najświętszej Maryi Panny nadal pracowało w żłobkach, szkołach podstawowych, domach dziecka. Siostry opiekowały się także starszymi dziećmi na koloniach letnich, uczennicami szkoły gospodarstwa domowego w Staniątkach, uczennicami szeregu internatów szkolnych oraz młodzieżą licznych organizacji przykościelnych. Wybuch II wojny światowej przerwał znaczną część oficjalnej działalności szkolnej, ale nie położył kresu ich pracy. Pomimo ciągłych prześladowań, deportacji dwóch sióstr z Krzeczowa do obozu koncentracyjnego w Auschwitz (Oświęcim) i nakazu zamknięcia dwóch domów, Siostry zajęte były prowadzeniem tajnej sieci szkół. Po zakończeniu wojny wznowiły prace w systemie szkół publicznych. Jednak po 1949 r. władze komunistyczne zaczęły usuwać je ze szkół i przedszkoli państwowych. Ponieważ perspektywa rezygnacji Służebnic Maryi na dobre ze stanowiska, na którym pracowały z wielkim poświęceniem, była trudna do zaakceptowania, księża i parafianie zapraszali je do kontynuowania swojej działalności w salach parafialnych. Tam siostry mogły nauczać religii, po tym jak została ona ostatecznie zakazana we wszystkich szkołach. Przez kolejne lata i dziesięciolecia Siostry stopniowo stawały się integralnym elementem wielu lokalnych społeczności: na nowych osiedlach mieszkały jak wszyscy w blokach. Ich sytuacja ponownie uległa zmianie w 1989 r. Transformacja ustrojowa ponownie otworzyła przed nimi drzwi do żłobków, przedszkoli publicznych i szkół państwowych, nie mówiąc już o prywatnych placówkach oświatowych i charytatywnych. Gdziekolwiek się udają, ich wkład jest bardzo doceniany.