O fundacjach i darowiznach księcia Kazimierza Konradowca na rzecz cystersów w Wielkopolsce, Kujawach i Pomorzu wiemy z nielicznych zachowanych dokumentów. Trzykrotnie składał datki na rzecz Opactwa w Lądzie; większość z nich to stosunkowo drobne dary. Pierwszą darowiznę opactwo otrzymało od księcia w 1241 r. W jego skład wchodziły dwie wsie Głowiejewo i Wrąbczyn wraz z immunitetami; w zamian zajął wieś Koszanów. W 1250 r. udzielił opactwu pozwolenia na lokację miasta lokowanego na prawie niemieckim w miejscu zwanym Kościołem (później miał stać się miastem Lądek). W następnym roku (1251) zatwierdził (fałszywy) przywilej wydany rzekomo przez swojego dziadka Kazimierza Sprawiedliwego w 1150 roku dla wsi opackich Kłobia i Choceń. Jeśli chodzi o klasztor byszewski, którego współzałożycielem był Kazimierz (wraz ze swym kanclerzem Mikołajem), żaden z jego majątków nie był tak ważny jak ten z 25 lipca 1250 r. Obejmował Byszewo i inne wsie podarowane przez Mikołaja i bardzo obszerną kartę immunitetów gospodarczych. Następna darowizna Kazimierza miała miejsce w latach 1250-1267 (prawdopodobnie 1257); w dokumencie wymieniono dwie wsie Trzęsacz i Włóki oraz kartę immunitetów. Darowizna księcia dla cystersów ze Szpetala obejmowała dwanaście wsi opackich oraz pewne immunitety, których dokładny charakter nie jest znany. Darowizna ta datowana jest (najprawdopodobniej) na rok 1259. Ponieważ już wtedy wydawało się, że klasztor ma upaść, obecność kilkunastu wsi mogła służyć jako ratunek i zachęta do odbudowy. Opactwo Cystersów w Oliwie otrzymało od Kazimierza w 1252 roku zwolnienie ze wszystkich nakładanych przez państwo podatków lądowych i morskich. Fundacje i datki Kazimierza Konradowca na rzecz cystersów w Wielkopolsce, Kujawach i Pomorzu wyglądają jak realizacja przemyślanego i dobrze zorganizowanego planu, mającego na celu wzmocnienie jego pozycji zarówno w kraju, jak i za granicą. Impuls do obdarowania cystersów z Byszewa, Szpetala, Lądu i Oliwy tak licznymi darowiznami zrodził się z szeregu motywów – religijnych, społecznych, politycznych, cywilizacyjnych – z których bardzo trudno wskazać dominujący. Najprawdopodobniej ich balans zmieniał się w zależności od przypadku. Wydaje się jednak prawdopodobne, że wraz ze zmianą sytuacji politycznej na terenach kontrolowanych przez Kazimierza, w jego decyzjach coraz większą rolę odgrywały względy polityczne, które tak niezmiennie przynosiły korzyści zakonowi cystersów.