Styl neoromański w polskiej architekturze sakralnej nie spotkał się dotychczas z większym zainteresowaniem badaczy. Niniejszy artykuł stanowi pierwszą próbę przybliżenia tego tematu. Od drugiej ćwierci ubiegłego wieku sporadycznie podejmujemy próby projektowania według stylów bizantyjskich, które uważano za należące do wczesnej fazy okresu romańskiego. Rosyjska architektura prawosławna wymusiła na tym niechęć do eksponowania elementów wschodnich w projektowaniu kościołów katolickich. Nie można też zapominać, że przez pewien czas terminy styl romański i bizantyjski uważano za synonimy, a na początku lat czterdziestych XX wieku pojawiło się określenie „styl lombardzki”. Jego kształty nawiązują pierwotnie do tzw. stylu arkadowego, zwanego w Prusach „stylem łuku okrągłego”. Z czasem określenie „styl lombardzki” zawężono do średniowiecznej architektury północnych Włoch, a od drugiej połowy XIX w. dominowały wzorce francuskie i niemieckie. Występowały w dwóch wersjach: tradycyjnej, z otynkowanymi ścianami zewnętrznymi oraz nowej – tzw. muszlowej. Atrakcyjność tej wersji neoromańskiej wynikała z daleko idącej redukcji programu zdobniczego – zgodnie z ogólnymi założeniami tego stylu. Uwagę zwrócić należy także na kierunek synkretyczny, zwany potocznie „stylem przejściowym”: romański- Gotyk. Po okresie względnej popularności w ostatnim ćwierćwieczu, gatunek ten zaczyna wymierać u progu nowego stulecia, od początku XX wieku. Można zauważyć próby wyzwolenia się z kanonów estetyki, które stały się już anachroniczne.W dziele wykorzystano stylizowane motywy romańskie, do których dodano cechy narodowe. Jednak w tych neoromańskich próbach do końca dominuje ukazany kosmopolityczny styl neoromański, czasami poddawany zabiegom modernizacyjnym.